687 Shares 6870 views

Gordon Banks – jeden z najlepszych graczy

Gordon Banks jest bramkarzem, którego nazwisko jest znane wszystkim brytyjskim fanom piłki nożnej. To legendarny piłkarz, pamiętany absolutnie wszystkim. Człowiek, którego kariera rozwijała się znacznie od pierwszych dni jego występów w piłce nożnej. Jednak w końcu wszystko okazało się najlepsze, a do dziś absolutnie każdy pamięta oszczędność Gordona Banksa po ciosie Pele – a także bardzo, bardzo dużo zaoszczędzić w trakcie swojej dość długiej kariery. W jaki sposób życie piłkarskie tego wielkiego i legendarnego bramkarza ewoluowało?

Wczesna kariera

Biorąc pod uwagę, że Gordon Banks urodził się w 1937 r., Nie ma zbyt wiele informacji na temat tego, jak rozpoczął się kariera tego słynnego bramkarza. Wiadomo tylko, że w 1955 roku, gdy chłopiec miał osiemnaście lat, otrzymał pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem "Chesterfield", mówiąc wtedy w Trzeciej Lidze. Jednak umowa nie oznaczała, że Gordon będzie miał okazję zagrać w bazie – zawsze był na ławce. Wtedy świat piłki nożnej był zupełnie inny, więc Banks spokojnie siedział w rezerwie i czekał na jego okazję, która przedstawiła się mu dopiero w 1958 roku. Gordon Banks, który miał wtedy 21 lat, spędził 26 meczów w bramie "Chesterfield" i naturalnie przyciągnął swoją wspaniałą grę do uwagi poważniejszego klubu – "Leicester". To był niesamowity krok napastnika, ponieważ z trzeciej partii natychmiast wspiął się do dość silnego klubu pierwszego oddziału. To właśnie tam zaczęła się rozwijać kariera młodych talentów.

Sukcesy w Leicester

W nowym klubie Gordon Banks spędził prawie całe swoje lata – bronił kolorów przez osiem lat "Leicester". W tym czasie zagrał 356 meczów i wielokrotnie uznawany za najlepszego bramkarza. Od samego początku do ostatniego dnia pozostawał głównym bramkarzem, a na wiele sposobów dzięki niemu w 1964 roku "Lester" był w stanie wygrać ważne trofeum – Puchar Ligi. I to pomimo tego, że ten klub prawie nigdy nie zdobył trofeów. Ponadto w latach 1961 i 1963 "Leicester" udało się dotrzeć do finału Pucharu Anglii, aw 1965 roku "Foxes" prawie przez dwa kolejne lata były w stanie zdobyć Puchar Ligi, ale w finałach, które nadal straciły.

W 1966 roku w Anglii Banks otrzymał pierwsze wyzwanie w Leicester. Dzięki niemu zdobył osiem razy mistrzostwo kraju Wielkiej Brytanii, który odbył się w tych latach pomiędzy czterema uczestniczącymi krajami – Anglią, Szkocją, Walią i Irlandią Północną.

Najważniejsze jednak było to, że w 1966 roku Gordon Banks, najlepszy bramkarz XX wieku, zgodnie z wersją wielu brytyjskich publikacji, wraz z zespołem Anglii zdobył Puchar Świata. I nie był tylko jednym z graczy – naprawdę był najlepszy. To on był w roli bramkarza w reprezentacji narodowej najlepszych piłkarzy w 1966 roku i został uznany za najlepszy bramkarz na świecie po raz pierwszy. I to był początek jego dominacji – po tym został uznany sześciokrotnie jako pierwszy bramkarz świata, aw 1972 roku był powszechnie uznawany za najlepszego piłkarza na świecie (a nie tylko bramkarza).

Warto jednak wrócić trochę i zwrócić uwagę na sezon 1966/67, który odbył się po tryumfalnym Pucharze Świata. Był ostatnim z Banks w Leicester – klub zrobił krok naprzód i przeniósł się do Stoke City.

Kwitnienie w Stoke City

Gdy Gordon Banks, którego oszczędności był po prostu zapierający dech w piersiach, przeniósł się do Stoke City, miał zaledwie trzydzieści lat, w wieku, w którym bramkarze zaczynają rozkwitać. Jak już wspomniano wcześniej, każdego roku pobytu w tym klubie, Banks otrzymał tytuł najlepszego bramkarza na świecie. Przez pięć lat spędził w "Stockie" Banks grał 250 meczów, choć warto zauważyć, że jedenaście z nich padło w ostatnim sezonie, w którym praktycznie nie opuścił pola z powodu kontuzji. W przedostatnim sezonie w 1972 roku Banks i jego klub zajęły jedyne trofeum – Puchar Ligi. Ponadto, podczas gdy bramkarz grał dla Stoke'a, wraz z reprezentacją Anglii wziął brązowe medale na mistrzostwach Europy w 1968 roku.

Teraz nadszedł czas, aby powrócić do smutku w 1972 roku, kiedy 35-latek grający najlepszego gracza na świecie musiał zakończyć karierę zawodową. Dlaczego wielki bramkarz Gordon Banks zrobił taki krok? Zdjęcia tego bohatera Wielkiej Brytanii były w każdym sporcie sportowym od siedmiu lat i nadal był gotowy do gry przez co najmniej pięć lat. Co się stało?

Zakończenie kariery

Faktem jest, że kariera tego gracza nie tylko rozpoczęła się, ale nie zakończyła się w najbardziej szczęśliwy sposób. Wiele trzeba było przenieść do gracza, takiego jak Gordon Banks. Jego biografia jest smutna z powodu, że jesienią 1972 r. Poszkodowany bramkarz wracał do domu samochodem z kliniki. Z ręką, zgodnie z prognozami lekarzy, wszystko powinno być w porządku, wkrótce powinno się go uzdrowić, ale coś nieoczekiwanego się zdarzyło – Banki nie zdołały się poradzić, a samochód zjechał z drogi.

Bramkarz został zabrany do poradni, w której przeszedł bardzo trudną operację – na twarz nakładało się ponad dwustu ściegów, a oko ponad stu było widać. Po okresie regeneracji diagnoza okazała się rozczarowująca – lekarze powiedzieli legendy o futbolu brytyjskim, że nigdy tego nie zobaczy. Właśnie dlatego bramkarz Gordon Banks podjął taką trudną decyzję. Piłka nożna dla niego była wszystkim – nagle stracił wszystko.

Wznowienie kariery

W 1977 roku, pięć lat po tragicznym wypadku i po zakończeniu kariery, Gordon Banks został zaproszony do Stanów Zjednoczonych, do Ameryki Północnej Football League, gdzie został bramkarzem supergwiazdą klubu Fort Lauderdale Strykers. Za swoje zadanie dobrze sobie radził – dwa główne piony były głównym bramkarzem klubu, a jeden z nich stał się najlepszym bramkarzem, zdobywając 29 bramek w 26 meczach, co było największą liczbą w historii ligi w tym czasie.

Leasing

Podczas swojej kariery Bank trzy razy w leasingu. Po raz pierwszy wystąpił w 1967 roku, kiedy to wyjechał do Stanów Zjednoczonych przez sześć miesięcy do klubu Clever Stockers, gdzie grał dwanaście meczów. Następna dzierżawa miała miejsce w 1971 roku. Przez kilka miesięcy brytyjski bramkarz udał się do Południowej Afryki, gdzie grał w miejscowym klubie Hellenic. Cóż, w 1977 roku spędził pięć miesięcy w irlandzkim klubie "St Patrick's Athletic", ale zagrał tylko jeden mecz, który między innymi bronił się na zero. Wracając do Ameryki zakończył sezon do końca i ogłosił ostatecznie zakończenie kariery piłkarskiej.

Prowadzenie coachingu

Po zakończeniu kariery piłkarskiej Gordon Banks, podobnie jak wielu graczy, próbował zostać trenerem, powracając do swojej rodzimej Anglii. Został mianowany trenerem klubu "Port Vale", ale szybko padł na trener drugiego zespołu. W 1979 r. Przejął kierownictwo zespołem "Telford United", ale rok później musiał iść do szpitala, a następnie przejść ciężką operację, która rozpraszała go z piłki nożnej.

W tym czasie został zastąpiony klubem tak nisko, jak to mogło być zrobione, a Banks po prostu zwolniono w wyniku, oferując w zamian stanowisko sprzedającego bilet za pół wynagrodzenia i nie płacąc za to, co miał zrobić dla pracy trenera. Dla legendy był to bardzo silny cios i odmówił kontynuowania pracy w boisku. Dwa lata później został na krótko trenerem bramkarza Stoke City, ale to było hobby niż profesjonalna działalność, więc Banks szybko zrezygnował z pracy.

Co teraz robi?

Do tej pory legenda brytyjskiej piłki nożnej ma 78 lat, mieszka w prywatnym domu w Wielkiej Brytanii ze swoją rodziną, a jak już wcześniej obiecano, nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Cóż, albo prawie nic – teraz jest honorowym prezesem klubu "Stoke City". To nie może być uznane za pełnoprawną działalność piłkarską, ponieważ nie wymaga podejmowania żadnych decyzji – służy po prostu jako legenda klubu.

Stan zdrowia

Do tej pory nikt nie może powiedzieć na pewno, czy Gordon Banks będzie mógł pozostać żywą legendą Stoke City i całej brytyjskiej piłki nożnej przez długi czas. Faktem jest, że w grudniu ubiegłego roku ogłoszono, że były bramkarz wykrył raka nerki, a teraz przechodzi procedury zabiegowe. Jak dotąd prognozy są pozytywne, ale nikt nie może z całą pewnością stwierdzić, jak ciało 78-letniego mężczyzny poradzi sobie z tą chorobą. Dlatego też można tylko mieć nadzieję, że Gordon Banks poradzi sobie z chorobą i żyje tak długo, jak to możliwe dla swojej rodziny i przyjaciół, a także dla całego narodu brytyjskiego, który dosłownie modli się za to, co ten człowiek zrobił dla brytyjskiej piłki nożnej.