650 Shares 1918 views

Yakutia, Death Valley: plotki, fakty, legendy

Miłośnicy podróży coraz częściej zwracają uwagę na strefy anomalii i niezwykłych wykopalisk archeologicznych, mistycznych terenów. Wszystkie niebezpieczne i niewytłumaczalne generują silne zainteresowanie, ponieważ cieszy się stałą popularnością. Jednym z takich miejsc pielgrzymek dla poszukiwaczy przygód jest Yakutia, Death Valley. Współrzędne – 64 ° 46'00 "s. W. 109 ° 28'00 "w. E.

To terytorium jest znane na całym świecie dla tak zwanych kotłów. Nazwa najlepiej ją opisuje. Tajemniczy teren od wielu lat jest badany przez miłośników wszelkiego rodzaju anomalii i ufologów. Słyszano o tym wiele legend i plotek od czasów starożytnych. Uważa się, że lokalne bagna i nieprzepuszczalne grzyby kryją się w ich głębokościach ślady starożytnych kataklizmów i kotłów, do których przypisane jest obce pochodzenie.

Najbardziej znani naukowcy

Dolina Śmierci w Yakutii stała się tematem publikacji w wielu encyklopediach poświęconych niezwykłym miejscom na planecie. I dziwne zdarzenia, które teraz i teraz dzieją się z ludźmi, stale stają się tematem sporów wśród naukowców.

To terytorium zajmuje grunt w pobliżu prawego brzegu rzeki Vilyui. W rzeczywistości nie ma jednej doliny, ale całej grupy. Jej badania rozpoczęły się w połowie XIX wieku, R. Maack. A w latach trzydziestych XX w. Odwiedził tu posługujący się poseł Koretsky, który w swoich listach powiedział o tym miejscu wiele ciekawych rzeczy.

Dolina Śmierci (Yakutia) była miejscem jego wizyt trzy razy. Za każdym razem, gdy naukowiec odwiedził ten obszar, korzystając z poradnika Yakut. Pierwotnym celem podróży było poszukiwanie złota, które można umyć z wód rzeki. Ale w końcu badacz natknął się na coś bardziej interesującego. Według niego, w tej dziedzinie jest wiele legendarnych kotłów. Podczas jego podróży natknął się na siedem takich depresji.

Kotły Death Valley naprawdę istnieją!

Wyglądają bardzo tajemniczo i tajemniczo. Ich średnica zmienia się między 6-9 metrami, a metal, który jest przykryty dnem i ścianami, nie może być określony. Materiał jest wyjątkowo trwały i nie nadaje się nawet do bardzo ostrych dłut. Nie można go rozbić ani stopić. Z góry pokryta jest dziwną warstwą, której struktura przypomina papier ścierny. Nie da się zdeformować niczego.

To niezwykłe znalezisko nie jest pierwszym stuleciem ukrytym przez dolinę śmierci w Jakucji. Kotły, zgodnie z miejscowymi legendami, idą głęboko pod ziemią, tworząc tunele i pomieszczenia. Nic nie zauważył. Ale jego uwagę przyciągnęła kolejna niezwykła cecha: flora wokół nich zmutowała i nabrała nienaturalnych wymiarów. W szczególności trawa jest tutaj wysokością człowieka, a jeszcze większego. Wszystkie są związane z wyjątkowo długimi winoroślami, a liście kubków mają niezwykle szeroką średnicę.

Jeden z kotłów stał się nawet miejscem noclegowym dla podróżnych. W tym czasie nie było nic nadzwyczajnego, nikt po tym nie miał poważnych chorób lub mutacji. W ciągu kilku miesięcy tylko jedna osoba była zupełnie łysa, a jednocześnie M. Koretsky na pół głowy, na której spał, pojawiły się trzy małe dziwne budowanie, które nie przeszły.

Najmocniejszy metal

Yakutia (Death Valley) zmusza naukowców na całym świecie, aby zamieniać mózgi w przypuszczeniach. Jakie jest pochodzenie materiału, który obejmuje kotły? Rozdzielenie nawet małego kawałka z nich jest praktycznie niemożliwe. Ale można podnieść jeden z kamieni rozrzuconych w pobliżu karbu iw nim. Ta pamiątka zabrała ze sobą MP Koretsky'ego.

Czarna jest idealnie okrągła z gładką, wypolerowaną powierzchnią i średnicą około 6 centymetrów. Później okazało się, że ten metal cięcia szkła nie gorszej niż jakikolwiek diament, tworząc piękne, doskonale płaskie dziury w nim. Wtedy ten skarb został stracony, i do dnia dzisiejszego nikt nie wie, gdzie jest.

A jaka jest w dolinie śmierci Yakutia? Koretsky był przekonany, że kocioł nadprzyrodzonych jest stworzeniem ludzkich rąk. Twierdził, że ich mocne strony nadal mają swoje ograniczenia. Podczas jednej z wycieczek lokalny przewodnik powiedział mu, że przed kilkunastu laty znalazł parę idealnie okrągłych żelaznych garbników, które unosiły się nad ziemią i dotarły do jego głowy. Wyglądały jak nowe, ale po pewnym czasie odkryto, że ktoś ich rozdzielił, rozpraszając kawałki w różnych kierunkach.

A gdy Jakuta, Dolina Śmierci, stała się miejscem kolejnych wizyt Koretsky, sam zauważył, że kotły stopniowo opuszczają ziemię. Jest więc rozbieżność: jeśli formacje spadną i upadną za kilka lat, jak przetrwały do dziś? Na razie nikt nie był w stanie wytłumaczyć wyjaśnienia tej anomalii.

Poszukaj odpowiedzi w legendach

We wczesnych latach 70. ubiegłego wieku A. Gutenev i V. Mikhailovsky odnotowali niezwykłe świadectwo miejscowego myśliwego. Według niego, w tej dziedzinie można znaleźć dziwną dziurę, w której leżą mroźni ludzie. Są bardzo cienkie, z jednym okiem i żelaznymi ubiorami. Opis jest podobny do cudzoziemców, ale dlaczego przyciągały Jakutię, Dolinę Śmierci? Fakty, pogłoski nie dają logicznych wyjaśnień, a istnienie tych istot nie jest potwierdzone.

Naukowcy szczegółowo badali miejscowe legendy (głównie główny lokalny epicki Olonkho), a ich pomoc stworzyła własną wersję tego, co wywołało powstawanie kotłów. Uważają, że obraz tego, co się działo, miał coś takiego.

Zaczęło się wiele lat temu, kiedy to terytorium zamieszkiwały niewielka liczba nomadów Tungus. Pewnego razu dalekie sąsiadowie zauważyli, jak ciemna dolina była pokryta nieprzeniknioną ciemnością i słychać było okropny krzyk z sąsiedztwa. Potem zaczął się potężny huragan, a ziemia drżała zmiażdżonymi ciosami. Kiedy wszystkie dźwięki zerwały się i stały się jasne, ludzie zobaczyli niesamowity obraz. Ziemia wokół była spalona, a na niej pojawił się wysoki budynek świecący na słońcu, który można było zobaczyć z dużej odległości.

Przez długi czas od niego emanowały niezrozumiałe dźwięki, które przecięły uszy. I zaczął powoli spadać, aż zniknął. Ludzie, którzy próbowali dostać się do tego miejsca i zbadać to, zniknęli bez śladu.

Tajemnicza struktura

Po pewnym czasie Yakutia (Dolina Śmierci) ponownie pokryła się roślinnością. Grube pogłowie przyciągnęły zwierzęta, a za nimi przyszły łowcy nomadów. Widzieli mieszkanie o niesamowitym pięknie. Był to wysoki dom z żelaza z kopułą na dachu. Trzymał się na wielu słupach.

Nie można było wejść w to z powodu braku okien i drzwi. Pod ziemią wyłoniono kilka innych struktur z tego samego materiału. Wokół głównego budynku powstał olbrzymia pionowa ścieżka. Legendy mówią, że podzielono je na trzy wyróżniające się poziomy – "śmiejąc się otchłań".

A w głębi krateru mieszkał cały kraj, a miała słońce "niesłuszne" (pozornie czarne). Od dołu do powierzchni wzrosła silny nieprzyjemny zapach, który odjechał ludzi, którzy chcieli osiedlić się w pobliżu. Od czasu do czasu pojawił się duży obrotowy kształt, przypominający wyspę, która zamknęła budynek główny i wylądowała na nim jak pokrywa.

Tajemnicze pokoje

Po upływie wieków Dolina Śmierci (Yakutia) była pokryta grubą warstwą wiecznej zmarzlinki, która niemal całkowicie ukryła żelazną strukturę. Ludzie dostali się na kopułę i znaleźli na niej spiralne zejście, które opadało głęboko w ziemię.

Poprowadził do ogromnej galerii, składającej się z dużej liczby pomieszczeń. W nich nawet w najcięższych mrozach było bardzo ciepło. Ale każda osoba, która spędził kilka dni tam, poważnie chorowała i zmarła. Jeśli uważasz, że ta legenda, Dolina Śmierci (Yakutia), której kotły zabierały więcej niż jednego życia, słusznie zasłużyły na jego imię.

Po pewnym czasie budynek ostatecznie utopił się w lodzie, tylko niewielki fragment łuku pozostał nad ziemią. Szczególną pokrywę pokryto mchem. Na pierwszy rzut oka nie różniły się od zwykłych wzgórz, które znajdują się wszędzie na powierzchni zmarzliny.

Druga i trzecia przyszła kula ognia

Wydaje się, że historia powinna się zakończyć, ale kontynuacja tej wersji. Dolina Śmierci w Yakutii znowu drgała z subtelnego płonącego tornado. W górnej części powstała kulka ognia. Stopniowo zaczął zbliżać się do ziemi wzdłuż przekątnej trajektorii. Za nim pozostał szlachecki pejzaż; w całym okręgu znajdowały się cztery grzmoty grzmotu. Potem kula zniknęła z pola widzenia, a gdzieś poza linią horyzontu eksplodowała.

Widząc to, co się działo, koczownicy żyjący w pobliżu nie przestraszyli się i nie przenieśli się do innego miejsca. Cieszyli się, że "demon" nie zaszkodził swoim domom i rodzinom, ale zniszczył sąsiednie agresywne plemię, które było w stanie wojny z nimi.

Minęły dziesięciolecia i powtórzyła się ponownie. Dolina Śmierci (Yakutia), której kociołki przestała ostrzegać ludzi, znowu zadrżała z promiennego samochodu, który przeleciał nad nim. Podobnie jak w poprzednim czasie eksplodował na terytorium wojennych nomadów. Widząc, że niewytłumaczalne zjawisko pełni rolę obrońcy, koczownicy zaczęli komponować legendy o nim. Nazwali go Nyurgun Bootur ("Ogniste Udalety").

Ale wtedy wydarzyło się okropne zdarzenie, które przeraziło nawet mieszkańców najbardziej oddalonych przedmieść. Ogromna piłka wzbiła się z tego samego krateru z wielkim katastrofą i eksplodowała, a nie gdziekolwiek. Po tym nastąpił niesamowity trzęsienie ziemi, z powodu którego pojawiły się pęknięcia na ziemi, rozciągające się na głębokość ponad sto metrów. Potem zaczął się wielki ogień, podczas którego obracał się obiekt nad ziemią. Przypomnijmy, że była to Yakutia. Dolina Śmierci (fakty potwierdziły to) odczuwała konsekwencje trzęsienia ziemi, które rozciągało się ponad tysiąc kilometrów wokół epicentrum.

Ludzie umierają, ale fakty pozostają.

Koczownicze plemiona, które mieszkali na obrzeżach, ruszyły daleko od tej niebezpiecznej strefy. Ale to nie pomogło im przetrwać – wszyscy zmarli z niezrozumiałej choroby, która została odziedziczona. Ale po nich były szczegółowe opowieści o tym, co się stało, na podstawie których z biegiem czasu pojawiły się ciekawe i dramatyczne legendy. Do naszych dni wiele opowieści o dziwnych konstrukcjach, które minęła Yakutia (Death Valley). Fakty, plotki – wszystko to tworzy tajemniczą i straszną historię w okolicy.

Jeden z myśliwych, którzy w czasie tajskiej wędrówki po tajdze, powiedział: Próbował odciąć mały lód z dużego soczewki, które ziemia zakrywała od góry. Okazało się, że pod ziemią jest gładka powierzchnia z czerwonego metalu. W swojej formie przypominał kopułą, wieczną zmarzlinę. Mężczyzna przestraszył się i pośpieszył dziwne miejsce.

Podobny przypadek wystąpił u innego myśliwego. Przeszedł przez krawędź kopuły. Grubość metalu wynosiła około 10 cm, wysokość konstrukcji wynosiła około pół metra, a średnica wynosiła 5-6 m. Ten naoczny świadek też nie odważył się odnaleźć.

Dowody pojawiają się nadal

Nie kończy się to zjawiskami nienormalnymi, które zrodziły się w Death Valley (Yakutia). Kocioł, których zdjęcia można robić nawet z kosmosu, przynosiły znacznie więcej niż jednego dziwnego wydarzenia w życiu mieszkańców i podróżników. Więc, niedaleko rzeki Olguidakh, półkuli pokrytej czerwonym metalem, utknęła w ziemi. Jego ostre krawędzie można było łatwo wyciąć, pomimo faktu, że grubość ścian wynosiła około 2 cm. Zdaniem świadków, bez problemu można wspiąć się na jelenie.

Obiekt został znaleziony w połowie lat dwudziestych XX wieku przez jednego geologa, ale po wojnie trudno było znaleźć nawet ślady tej dziwnej konstrukcji. Kilka dziesięcioleci później grupa naukowców z Jakucka wyjechała na studia, ale wyprawa nie przyniosła rezultatów. Stary myśliwy, towarzyszący podróżnym, często widział budowę w młodości. Ale nie udało mu się pokazać mu drogi, bo od tego czasu wiele w okolicach uległo zmianie.

W latach trzydziestych ubiegłego wieku lokalny kupiec Savinov i jego wnuczka Zina natknęli się też na dziwny czerwony łuk. Za jej plecami znaleźli skręcone przejście prowadzące do dużej liczby pomieszczeń, które zna całą Dolinę Śmierci (Yakutia). Współrzędne tego mistycznego schronienia są trudne do określenia, ale jeśli podróżni zobaczyją takie "hotele" w zimie, z pewnością się rozgrzewają. Zdaniem kupca, w tych pokojach, nawet w najcięższych mrozach, jest niezmiennie ciepło, jak w lecie.

Możesz też usłyszeć o czerwonych pokojach innych starych mieszkańców, którzy odwiedzili te miejsca po wojnie. Ale tylko najbardziej zdeterminowani i odważni z nich odważyli się wejść do nich na noc, bo takie odpoczynek zawsze kończyło się fatalną chorobą.

Inna budowla została odkryta na rzece Vilyui podczas budowy przez nią zapory. Jeden z pracowników opisał później, że w trakcie budowy kanału rozgałęzienia i odprowadzania nowego kanału na dole został znaleziony czerwony wypukłość metalu. Ale przywódcy nie zaczęli zagłębiać się w to, co Dolina Śmierci jest w Jakucji i gdzie pochodzą dziwne przedmioty. W pierwszej kolejności było to wdrożenie planu, więc po przeprowadzeniu inspekcji powierzchownej postanowiono nie zwracać uwagi na stwierdzenie i kontynuować budowę elektrowni wodnej.

Kilka bardziej elokwentnych opowieści

Ufologowie spotkali się z miejscowym myśliwym o zaawansowanym wieku. Powiedział, że przodkowie od setek lat wędrują po okolicy i potwierdzają fakt eksplozji. Według niego pierwsza kolumna ognia, otoczona wirami pyłu, gwałtownie wzrosła z jelit ziemi, która sięgała nieba. Potem cały kurz zgromadził się w jednej grubej chmurze, przez którą nic nie było widoczne z wyjątkiem jasnej, ognistej kuli.

Jednocześnie był straszny ryk i gwiżdżące uszy. Potem kilka uderzeń grzmotu i oślepiająca błysk. Zniszczyła wszystko, co było jej na drodze, a następnie wybuch. Z tego powodu pęknięcia ukształtowały się nawet na najsilniejszych skałach, a drzewa upadły, jakby zostały zepchniętych na ziemię, która pokrywała sto kilometrów. Potem ciemność nadeszła i stała się tak zimna, że jakieś pożary natychmiast wyblakły, a na gałęziach pojawiły się mrozy.

W 2000 roku doświadczony geolog, lokalny weteran V.K. Trofimov, był świadkiem kolejnego dziwnego zjawiska, które przeraziło go niemal na śmierć. W środku nocy zobaczył coś strasznego, poruszającego się po wierzchołkach drzew. Ich pnie nie zgiął się w tym samym czasie, ale mróz całkowicie spadł z nich. Ciało, które tam poszło, nie można było rozważyć. Ale kiedy podeszło do mężczyzny, niebo zamknęło się iw tym strasznym momencie gwiazdy zdawały się umierać. Następnego ranka geolog zauważył linię roztopioną śniegiem, którą widział.

Jakucja, Death Valley – co oznacza obszar dla ludzi? Jest to bardzo groźnie, cała powierzchnia pokryta bagnami i martwych drzew. Nawet zwierzęta nie lubią ten obszar tutaj nie znaleziono żadnych łosie, a nawet ptaki. W dolinie zabijając znaczną liczbę osób. Ponieważ przed martwe ciało utonęło w jeziorach, ponieważ ich dusze, według powszechnej opinii, nadal wędrować po ziemi. Ludzie, którzy odwiedzili tutaj, radzę innych podróżnych być bardzo ostrożny i rozważny: niczego dotknąć, nie do ryb, aby nie zbierać grzyby i jagody i nie zabierają ze sobą żadnych prezentów. W tym przypadku będziesz miał szansę wrócić z Death Valley żywy i nietknięty.