442 Shares 9153 views

Męczenników z Alapayevska. Dzień wykonania królewskiej rodziny. Kanonizacja i rehabilitacja

Męczennicy Alapaevskimi nazywani są ośmioma osobami (sześć rzymskich i dwóch ich przybliżonych), zabitych przez bolszewików 18 lipca 1918 r. Są to bracia, książęta imperialnej krwi Konstantynowicza (Jan, Konstantyn i Igor), Władimir Paley, Siergiej Władimirowicz, siostra cesarzowej Elżbiety Feodorowej, a także zakonnica Varvara i asystent jednego z książąt Feodora Remeda. Wszyscy zostali pozbawieni życia następnej nocy po egzekucji królewskiej rodziny Mikołaja II.

Odniesienie do Uralu przez Romanow

Bezpośrednio po objęciu władzy bolszewicy zaczęli izolować dawną rodzinę królewską. Tragiczne losy Mikołaja II, jego żony i dzieci są najbardziej znane mieszkańcom miasta. Jednak nawet po dwóch rewolucjach w Rosji pozostało wielu rzymskich i, poza rodziną renegatowego monarchy. Na początku 1918 r. Rząd radziecki był w zamieszaniu. Wojna z Niemcami trwała, a jednostki niemieckie zbliżały się już do dwóch stolic. W tej niepokojącej sytuacji przywódcy bolszewików zdecydowali się posłać do Rzymu rzymskokatolickie siły, aby nie mogli się zebrać wokół kontrrewolucji.

Pod koniec marca 1918 r. Prawie wszystkie męczenniki Alejdewska zostały wysłane do Wójki. Byli książęta Konstantyn, Igor i Jan Konstantinowicz, Władimir Pawłowicz, a także Siergiej Mikhailowicz. Wkrótce wszystkie zostały przeniesione do Ekaterinburga. Los wygnańców był kontrolowany przez lokalnych bolszewickich Ural, którzy otrzymali bezpośrednie instrukcje od rządu w Moskwie i Petrogradzie.

Aresztowanie Wielkiej Księżnej

W maju 1918 r. Wielka księżna Elizabeth Feodorovna została aresztowana w Dziedzictwie Matki w Dzierżyniu przez oddział łotewskich strzelców i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Siostra cesarzowej Alexandry została uwięziona w klasztorze Marfo-Mariinsky. Elizabeth Feodorovna spędziła całe pieniądze na stworzeniu tego klasztoru, po tym jak w 1905 roku terrorysta zabił swojego męża – Wielkiego Księcia Siergiej Aleksandrowicza.

Aresztowanie padło trzeciego dnia Wielkanocy. Na pół godziny przed pojawieniem się łotewskich riflemen klasztor odwiedził nowo wybrany patriarcha Tikhon. Próbował jednak uciec z Wielkiej Księżniczki, mimo wszystko, Elizabeth Feodorovna wraz z jej komórką, Varvara Yakovleva, została wywieziona do Ekaterinburgu. Była ostatnim przedstawicielem byłego domu królewskiego. Koncentracja rzymskich rzymskich w Uralu była zaplanowaną akcją. Kierownictwo bolszewickie starało się wysłać ich do jednego miejsca, aby w razie konieczności łatwiej było zarządzać losem członków dynastii.

Droga do Alapaevska

30 kwietnia Mikołaj II, jego żona i jedna córka Marii zostali przywiezieni do Ekaterinburga. Dwa tygodnie później reszta rodziny królewskiej przybyła. Bolszewicy obawiali się zbyt wielu Romanowów w mieście i postanowili je wyremontować. 20 maja męczennicy Alapaevsk przybyli do Alapaevsk, 146 km od Jekaterynburga.

W 1918 r. Miasto było 10 tysiącami i miało 200-letnią historię. Osada została jednym z pierwszych pierworodnych metalurgii Uralu Peter I. Alapaevsk był nawet nieco starszy niż Jekaterynburg. Przede wszystkim znany był ze słynnego żelazka produkowanego w lokalnej fabryce. Miasto skontaktowało się z kolejką Jekaterynburg i Nizhny Tagil.

Telegramy do Moskwy

Szefowie zostali umieszczeni w szkole na obrzeżach miasta. Początkowo cieszyli się względną wolnością – mogli chodzić po Alajiewsku, chodzić do kościoła, odpowiadać i nie martwić się o swoje bezpieczeństwo. Romowie często spoczywali w ogrodzie, łamiąc się w pobliżu szkoły, gdzie lubili pić herbatę. Głęboko religijna wielka księżna Elizabeth Feodorovna wiele się modliła.

Mężczyźni traktowali swoje stanowisko z pewną swobodą. Szczególnie nie stracił serca młodych książąt Konstantynowicz i Vladimir Paley. Lęk był pokonany tylko przez Siergieja Michajłowicza. Przed deportacją do Alapaevska wysłał niezadowolony telegram do Lenina i Sverdlowa. W przesłaniu Wielki Książę skarżył się na jego reumatyzm i surowy klimat, prosząc go, aby przeniósł go do Vyatki lub Wołogy. Jego telegram został zignorowany.

Wyjazd Eleny Petrovnej

Ostatnie miesiące życia Alapaevskich męczenników odbyły się w budynku szkolnym, składające się z dwóch małych i czterech dużych pokoi. Były połączone wspólnym korytarzem. Poza rzymskimi, szkoła była strażniczką na służbie Armii Czerwonej.

W narożnej sali był John Konstantinowicz i jego żona Elena Petrovna. Była córką serbskiego króla Piotra I. Odkąd Elena Petrovna nie była Romanova, bolszewicy nie aresztowali jej. Żona dobrowolnie wyjechała na wygnanie po mężu. Na krótko przed wygłoszeniem tragedii w Alapayev udała się do Moskwy, aby zwrócić się z uwolnieniem Romanowów.

7 lipca Elena Pietrowna została aresztowana w Jekaterynburgu. Nie podzielała losu swego męża tylko dzięki serbskiej ambasadzie, która łączy dyplomatyczne dźwignie nacisku na radziecki rząd. Już po śmierci męża Helen Petrovna w stanie psychoneurosis powróciła do Moskwy. Wkrótce wyjechała z Rosji.

Ograniczenie reżimu treści

W nocy z 13 czerwca 1918 r. Bolszewicy zabili Michaiła Aleksandrowicza, który został wygnany do Permu. Masakra była objęta mitem o próbie ucieczki u młodszego brata Mikołaja II. Wkrótce echo wydarzeń Permianów dotarło do innych Romanowów. Alaksewskie męczenniki były pod jeszcze większym nadzorem. System ich utrzymania został wzmocniony przez rząd wielkości. Romowie konfiskowali wszystkie osobiste rzeczy: ubrania, pieniądze, złoto. Więźniowie zostawili tylko suknie, zdejmowane komplety pościeli i obuwia. Korespondencja i spacery po mieście były zabronione, racja uległa znacznej redukcji.

Nagłe wyszukiwania stały się rutyną. Sytuacja rzymskich rzymskokatków w Alajiewsku rozwinęła się według tego samego scenariusza, co w ostatnich dniach życia Michaiła Aleksandrowicza i Mikołaja II. Jeśli zanim strażnik zachowywał się poprawnie, teraz stała się ostra i szorstka. Do tej pory wielkimi książętami byli ich nieletni, a Elizaveta Fedorovna towarzyszyły zakonnice. Ta orsza została rozkazana opuszczać Alapaevsk.

Wykonanie rodziny Mikołaja II

Morderstwo Michaiła Aleksandrowicza było pierwszym w serii mordów rzymskich, zorganizowanych przez bolszewików. Wkrótce po śmierci wielkiego księcia przyszedł dzień wykonania królewskiej rodziny. Nicholas II i jego krewni trzymali się w domu Ipatieva. W nocy z 17 lipca 1918 r. Koronowana rodzina została wysłana do piwnicy, gdzie oddział strzelecki otworzył ogień. Wcześniej komendant Yakov Yurovsky przeczytał wyrok śmierci. Zgodnie z rozproszonymi wspomnieniami uczestników tej sceny Nikolai miał tylko czas, by spytać: "Co?" Albo "Ah?" Król nie zrozumiał, co się stało, a następny kolejny Yurovsky wydał polecenie, a strzelcy otworzyli ogień.

Dzieci rzymskich rzymskich nie umierały natychmiast. Uważa się, że ostatnim na śmierć był Tsarevich Alexei. Pracownicy Cheki ze względu na zaufanie zabili swoich ofiar bagnety. Nawet przed wykonaniem do domu Ipatieva prowadził specjalnie przygotowane ciężarówki, do których załadowano ciała. Zostali pochowani poza miastem. Tej nocy męczennicy Alapaevska wciąż żyli. Bolszewicy zdecydowali się na następny dzień.

Morderstwo w kopalni

Wielcy książęta nigdy nie słyszeli o mordowaniu Mikhaila Alexandrovicha i jego starszego brata. Dnia egzekucji rodziny królewskiej w Alapaevsku minął jak zwykle. W nocy z 18 lipca ludzie przybyli do budynku szkoły, w której trzymano Romanow, który ogłosił potrzebę pilnego udania się do bezpiecznego miejsca ze względu na zagrożenie nalotem (wojna domowa trwała). Kobiety zrobiły wszystko, czego domagały się od nich. Romanowowie przywiązali ręce i związali wzrok. Dla emigracji przygotowano specjalne wózki. W firmie męskiej wszystko poszło nie tak. Książę Siergiej Michajłowicz odmówił posłuszeństwa. Został zastrzelony w ramieniu i zmuszony do wozu. Bracia Konstantinowicz i Władimir Paley nie oparli się.

Wozy z Romanowem wyjechały poza miasto. Miejscem ich śmiertelnego zatrzymania była kopalnia Dolnej Selimskaya. Połączeni więźniowie doprowadzili do opuszczenia jednego z opuszczonych kopalń. Dalsze interpretacje różnicy zdarzeń. Zgodnie z jedną wersją, Romanowie zostali zabici i trafieni do uboju już martwego. Według innego, więźniowie oszołomieni byli przez topór, po czym wepchnęli się w otchłań. Wiadomo, że kopalnia została rozebrana granatami. Później otwór wypełniony kłami i pokryty ziemią.

Badanie Kołczaka

Okoliczności śmierci Romanow (zarówno w kopalni Alapayevsk, jak iw domu Ipatjewa) są znane dzięki białej, krótko ustanowionej mocy w Uralu podczas wojny domowej. W październiku 1918 r. Bolszewicy utraciły kontrolę nad Jekaterynburgiem. W sprawie śmierci członków rodziny królewskiej wszczęto sprawę. Admirał Alexander Kolchak przeprowadził śledztwo pod kontrolą osobistą.

Wkrótce można było znaleźć uczestników zamordowania w pobliżu Alapayevska. Jednym z nich był Bolshevik Vasily Ryabov, który dał cenne świadectwa dochodzenia. Kopalnia została wykopana. Stan trupów wykazał, że nie wszyscy męczennicy kopalni Alapayevsk zginęli od razu. Tak więc ciało Władimira Paleya zamieszkiwało w pozycji siedzącej. Książę Jan Konstantynowicz był związany z częścią apostoła Elizabeth Feodorovna. Ponadto, w okolicznych wioskach przez długi czas istniały pogłoski, że po masakrze w opuszczonym terenie kopalni słychać było stłumione dźwięki modlitwy.

Mit porwania książąt

Ural bolszewicy postanowili ukryć swoją zbrodnię, rzucając dezinformacją. Dzień po tym, jak ks. Konstantin Konstantinowicz i pozostali Romanowowie zniknęli, wszyscy Alapajevsk zostali poinformowani o uprowadzeniu wygnanych przez Białych Strażników. Ta sama wersja została obroniona w telegramie wysłanym przez lokalną komisję wykonawczą do Jekaterynburga.

Na podstawie tych informacji zgłoszono Sverdłow, Uritsky i Zinoviev. Wkrótce bolszewickie pionowe sformułowały oficjalny pogląd na to, co się stało. Poinformowano, że Białe Gwardie nie tylko porwały Romów, ale także zabili jednego ze strażników. Dla wizualnej dramatyzacji zwłoki nieznanej osoby pozostawiono w pobliżu szkoły, która przez pewien czas leżała martwa w martwych. Po "zniknięciu" Romanowów armii armii czerwonej otworzyli ogień na przygotowany plan i podnieśli alarm, imitując atak białych strażników. Miesiąc później władze radzieckie przeprowadziły dochodzenie w tym odcinku, co oczywiście nie przyniosło żadnych rezultatów.

Przeznaczenie pozostałości

W czerwcu 1919 roku Armia Czerwona rozpoczęła kontratakację wobec Jekaterynburga. ROC postanowił wysłać trumny z resztkami rzymskich znalezionych w kopalni Alapayevsk na wschód. Gdy stało się jasne, że wojna domowa została utracona, zostały przetransportowane do Chin. Trumny pochowano w świątyni w Pekinie. Po II wojnie światowej komuniści przyszli do władzy w Imperium Niebiańskim. Opaty świątyni otaczały szczątki w taki sposób, że ich ślady zostały całkowicie utracone. Wkrótce zniszczono chińskie świątynie ROC. Już w nowej erze specjaliści z Rosji specjalnie przybyli do Pekinu, aby znaleźć pozostałości Romanowów, ale wszystkie próby zakończyły się niczym.

Nawet w trakcie jej życia Elizaveta Fiodorna powiedziała, że chce zostać pochowana w Ziemi Świętej. Dlatego w 1920 r. Jej szczątki zostały przeniesione z Pekinu do Palestyny. Asystentka wielkiej księżnej – Mnichowa męczennica Nara Varvara – również znalazła ostatni odpoczynek w Jerozolimie.

Kanonizacja

W 1981 r. Zmarły w kopalni koło Alapaevsky został kanonizowany przez Rosyjski Kościół Prawosławny za granicą. Przez długi czas pojawiło się pytanie o podobną procedurę w domu. Rosyjska Cerkiew Prawosławna wymienił tylko świętych dwóch męczenników Alapayevska (Elizabeth Feodorovna i zakonnica Varvara). Kanonizacja miała miejsce w 1992 roku, po upadku Związku Radzieckiego.

Rehabilitacja

Późny oficjalny pogląd ZSRR na temat zamordowanych rzymskich rzymskokatków polegał na tym, że ich śmierć była wynikiem arbitralności bolszewickich i robotników Ural. Rząd radziecki przez całe swoje życie odmówił uznania faktu, że morderstwa w Alejeszowie, Permie i Jekaterynburgu zostały wszczęte na samym szczycie władzy państwowej. Współczesne badania i ujawnione dokumenty wykazały, że sprawa Romana została osobiście ustalona przez Lenina i Sverdlowa.

Książę Igor Konstantinowicz i inni ofiary Alapaevsky nie byli od dawna rehabilitowani. Proces przywrócenia dobrego imienia rozpoczął się, gdy szef domu romowiaków Maria Władimirowna złożył wniosek do Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej. Oficjalna decyzja o rehabilitacji została przyjęta przez ten departament w dniu 8 czerwca 2009 r. W komunikacie Prokuratora Generalnego stwierdzono, że Romanowie i ich prokurenci stali się ofiarami przestępstwa Cheki.