289 Shares 2425 views

niebezpieczeństwo piłki nożnej lub śmierć na boisku

Śmierć na boisku w ostatnich latach, niestety, nie należą do rzadkości. Jednym z ostatnich przypadków wystąpiło rezonans z angielskim klubem Tottenham piłkarz Fabrice Muamba 17 marca 2012 roku w meczu z Boltonem o Puchar angielskim. W dniu 42 minutą meczu zawodnik doznał ataku serca. Lekarze udało się go uratować, ale nie miał krawata nożnej zawsze. Następny chronologicznie dziesięć najbardziej straszne przypadki, które doprowadziły do śmierci doszło na boisku samych graczy.

W 1977 roku włoski zespole Renato Curi Perugia w meczu z Juventusem rzucił piłkę, która została wprowadzona do gry z rzutu-out, a potem nagle upadł na trawnik, gdzie większa autonomia nie wzrosła. Wszystkie próby powrotu facet z powrotem do życia były nieudane. To była pierwsza śmierć piłkarza na boisku wszystkich zarejestrowanych. Na podstawie sekcji zwłok stwierdzono, że serce zaatakować gracza, który miał zaledwie 24 lat, cierpiał z powodu jego chroniczne problemy z sercem.

Eric Yongblad w 1984 roku zmarł podczas meczu w Amsterdamie zespół „ICE”. Przyczyną tragedii jaka wydarzyła się pod koniec walki, stał uderzenie pioruna.

Nigeryjski piłkarz Samuel Okvaradzhi przyszedł do kraju tylko do udziału w meczach reprezentacji. W 1989 roku został wezwany do pojedynku przeciwko Angoli. Około dziesięć minut przed spotkaniem, Samuel spadł w środku pola i zmarł z powodu niewydolności serca.

W 2001 roku śmierć na boisku został wyprzedzony jeden z najbardziej obiecujących bramkarzy Ukrainiec Siergiej Perhun, mówił w czasie moskiewskiego klubu CSKA. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w rosyjskiej mistrzowskiego meczu z Anzhi Machaczkała. Po zderzeniu z napastnikiem rywalem Budun Budunova początkowo myślał, że wstrząs bramkarz, ale w drodze do szpitala, jego stan pogorszył się, a po dziesięciu minutach zmarł.

Tysiące fanów na stadionie i miliony telewidzów na ekranach telewizyjnych świadkiem śmierci Kamerun pomocnik Marc-Vivien ELF podczas meczu o Puchar Konfederacji eliminacyjnym przeciwko Kolumbii w 2003 roku. Dwadzieścia minut przed końcem spotkania w sercu gracza zatrzymał się, a lekarze próbują uruchomić okazało się daremne.

W styczniu 2004 roku, podczas meczu Pucharu Portugalii pomiędzy Benfica i Victoria Gimaraysh właścicieli napastnik węgierski napastnik Miklos Feher, ale sam został ukarany żółtą kartką, po czym uśmiechnął się i upadł na trawniku. Pomimo faktu, że lekarze byli w stanie uruchomić serce, zatrzymał się na zawsze w szpitalu.

Antonio Puerta, który w tym czasie był tylko 22 lat, uważany za jednego z najbardziej utalentowanych graczy w Hiszpanii. W 2007 roku, podczas meczu przeciwko Getafe jego Sevilla znalazł się źle przez 35 minut gry, a potem padł na murawę. Lekarze i inni gracze udało się zapisać odtwarzacz i nawet opuścił boisko na własnych nogach. Niestety, w szatni doznał kolejnego ataku serca i zmarł Antonio trzy dni później.

Następny rezonans śmierć na boisku miała miejsce w 2007 roku szkocki Phil O'Donnell. Po zdobył zwycięską bramkę dla swojego Mazeruell i pobiegł do świętowania, zachorował. Piłkarz zmarł w szpitalu.

W 2009 roku czeski obrońca Mihal Ezhek był autorem samobójczą. Jak leżał na trawie, wszyscy myśleli, że gracz po prostu rozczarowany, ale kilka sekund później okazało się, że jest to kolejna tragedia z odtwarzaczem.

Chorwacki obrońca Goran Tunich zmarł w 2010 roku w wyniku zderzenia z przeciwnikiem w lokalnej meczu mistrzostw. Następnie sędzia myślał, że to symulacja, a nawet pokazał żółtą kartkę piłkarz. Kilka minut później przyszedł na ratunek, lekarzy stwierdziła, że doznał ataku serca.

To tylko kilkanaście tragedie. Jak byłby smutny, jak to może być, ale śmierć na boisku w ostatnich latach jest coraz częściej dzieje. W sumie istnieje ponad 60 przypadków rezonansu, a ile jest jeszcze znana, można się tylko domyślać.