857 Shares 1657 views

"Świnia gęsia nie jest towarzyszem": znaczenie frazeologii

"Świnia gęsia nie jest towarzyszem" jest długotrwałą ekspresją, w której nie można zastąpić co najmniej jednego słowa. Ta fraza, której rosyjski rozumie w ruchu, a obcokrajowca musi być wyjaśniony.

Widoczność i wyrazistość tego projektu

Jest to bardzo żywy wyraz. Dokładnie charakteryzuje przeciwną parę: gęś i świnkę. Fizjologicznie i charakterystycznie są bardzo różne, ponieważ gęś nie jest towarzyszem. Gęś jest wysoka, dumna, czysta, dobra, zjada zboże. Zwykłe gąska postrzegana jako arystokrata. Świnia szperuje w skrawkach i nie jest niechętna leżąc w brudnym basenie.

Jest całkowicie bezpretensjonalna. Ponieważ nie może być nic wspólnego z gęsią ze świnią, wtedy pojawiło się takie zdanie.

Wartość przenośna

Mówiąc "świnia gęsi nie jest towarzyszem" jest również uważana za stare rosyjskie przysłowie. Istotą i znaczeniem jest to, że ludzie powinni komunikować się w jednym społeczeństwie i nie mogą przekraczać. Są to różne warstwy społeczne, które różnią się pod względem poziomu dobrobytu, wychowania, wykształcenia, zawodu i zainteresowań. Wspólne dla ludzi stojących na różnych poziomach hierarchii społecznej, nie ma niczego i nie może być.

Co może zjednoczyć oligarcha, który jest właścicielem klubu piłkarskiego, jachtów, mieszka w Nowym Jorku, a potem w Londynie, leci na prywatnym samolocie, uczy dzieci w Oxfordzie, daje innym młodym dziewczynom biżuterię z Cartier lub Harry'ego Winstona, z pracowitym pracownikiem, Zrelaksuj się w towarzystwie przyjaciół od piątku do soboty? Takie maksimum idzie na rybołówstwo i przyniesie do domu kilka mintów i ledwie przetrwa z wyprzedzeniem, aby zapłacić. 8 marca przyniesie bukiet martwych mimoz i tulipanów. Tu powiesz: "Wieprzowina nie jest towarzyszem". W takim przypadku nie będziesz sympatyzować z gęsią, która, jak wampir, ssie twoją krew. Ale rówieśnicy czasów łatwo przekładają się na żart, a od czasów Chatskiego kpiny każdego są przerażające i szkodzą.

Niewielka sytuacja

Uniwersytet, przerwa między wykładami. Wszyscy idą do jadalni, a nie ma pustych stołów. Student przychodzi do profesora z tacą i usiądzie na pustym siedzeniu. Nauczyciel pogardliwie wyrzuca: "Wieprzowina nie jest towarzyszem". Jednak pomysłowy student odpowiada: "Cóż, jeśli tak, wyjeżdżam." Profesor był wściekły i postanowił czekać na sesję i "wypełnić" bezzasadną na egzaminie. To był fatalny dzień. Zręczny profesor podjął najtrudniejszy bilet dla ucznia. I weź to i odpowiedź bez zerwania. Trzeba umieścić "5". Profesor nie chce.

On pyta dodatkowe pytanie: "Są dwa worki na drodze dla ciebie. Jeden jest wypełniony złoto, a drugi jest nadziewany umysłem. Co wybierzesz? "Student odpowiada:" Bez wątpienia, złoto ". Nauczyciel mówi: "Mógłbym to wziąć mądrze". Nie myśląc dwa razy, student wyrzuca sygnał: "Kto nie ma wystarczająco dużo." Jednocześnie student myśli: "Wieprzowina nie jest towarzyszem". Nie patrzy na fakt, że gniewny profesor pisze "kozi" wielkimi literami zamiast znaku. Nie patrząc na studencką książkę, student odchodzi, a po chwili ponownie wchodzi do publiczności słowami: "Właśnie podpisałeś, a zapomniałeś umieścić znak."

Tu jest taka anegdota, w której upadł student i profesor. "Wieprzowina nie jest przyjacielem" – znaczenie tej frazeologii, mamy nadzieję, że teraz rozumiesz.