318 Shares 2109 views

„: Początek końca Klątwa” filmu. Opinie nie wyrok

Film „The Curse: Początek końca” (których opinie są niejednoznaczne) jest siódmym w epickiej „przekleństwo”, a pierwszy w serii, w których tworzenie nie jest zaangażowany jej autora Takashi Shimizu. Ten odcinek jest skierowany Masayuki Otiay, napisany wspólnie z Takasige Itise znany z filmu „The Ring”, scenariusz do filmu.

fuks

W reżyserii Masayuki Otiay, z przyzwoitym filmografia ( „Szkoły: Klątwa duchu” 2014 „Restauracja grozy” w 2010 roku, etc …), który stał się znany publiczności po opublikowaniu obrazu „Phantom” (2008) roku. Jego rekord toru zawiera zdjęcia i programy telewizyjne, mało znanej europejskiej i amerykańskiej publiczności, ale nowy działa – horror „The Curse: początek końca” – otwiera kinomanów jego oryginalny talent. Tradycyjnie przyjmuje się, że sukces dobrego horroru składa się z prostych elementów: intrygi, tajemnice, tajemnica, zwiększając napięcie spowodowane wizualnych, a zwłaszcza efekty dźwiękowe, cute, wywołując współczucie bohaterów i oryginalnej izolacji. Każdy element struktury folii odgrywa rolę, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się nieistotne i bezużyteczne. Tak, „The Curse: Początek końca” (krytycy – proof) nie ma nic zbędnego, każdy szczegół, wszystko działa płynnie, jak wyregulować mechanizm. Obraz jest interesujący jest fakt, że dyrektor Masayuki Otiay grał na jednej bardzo ważny szczegół w tworzeniu ich potomstwo – wielowarstwowa struktura narracyjna.

historia

Zagorzali fani oryginalnej wersji i sentymentalnej widowni trudno polecić do oglądania remake „The Curse: początek końca” (2014). Liczba widzów są różne. Niektórzy wskazują na brak innowacyjnych uderzeń i kranów z fabułą. Widz ponownie zaproszony do feralnego domu, w którym właściciel mieszka na prawach straszliwym przekleństwem tych, którzy zginęli w ścianach domów dywagacje gwałtowną śmiercią. Ponownie pokazać Toshio Kayako i niepowtarzalny. Zmiana tylko głównego bohatera, to nie jest już pracownikiem socjalnym. obsługa i prosta szkoła nauczyciel Yui, którego nieszczęśliwy Toshio badanych wykazano na wydarzenia. Ponieważ student brakowało dużo lekcji, nauczyciel wysłał go do domu, aby znaleźć przyczynę przejściach. będzie musiał rozwiązać zagadkę straszliwej domu i po próbując ratować swoje życie.

Oprócz tej głównej linii, równolegle do rozwoju innego – złe duchy terroryzują czterech gimnazjalistów. Dziewczyna, będzie „tym samym domu”, patrz rysunki – są wyświetlane ich smutny los. Oczywiście, potem przyszedł do nich, takie jak towarzyskich, który usłużnie zostały sporządzone: kto będzie cierpieć z powodu pożaru, ktoś z problemami szczękowych będzie kto umrze tylko w łóżku. Jednak, mimo że fabuła pozostaje klasyczny historia, jego realizacja sprawia zastanowić się nad przyszłością branży filmowej w Japonii. „: Początek końca Klątwa” projektem filmowym okazał się niezbyt udany. Odpowiedzi o nim głównie sprowadzają się do tego oczywistego faktu.

Obsada Postacie

Wśród stoisk zespołowych odlewanych wystąpił – Nozomi Sasaki. Pewne zamieszanie z jego gry jest Reina Trindl, jego emocje ekranu są nienaturalne i nieprzekonujące. Cieszę dobór aktorów, aby odtworzyć złowieszcze duchy – Toshio i Kayako, są one bardzo podobne do pierwszej części wykonawców. Aktorka, która gra Kayako, na idei reżysera, ujawnił w drodze bliżej do malowania całkowicie punkt kulminacyjny.

godny remake'u

Ogólnie rzecz biorąc, film „Klątwa: Początek końca”, przeglądy, które są diametralnie, wielu sędziów uznały franczyzy godną remake, tylko że było późno w wydaniu kilkunastu lat. W tym okresie większość z pomysłów zawartych w filmie, miał czas, aby wypełnić na krawędzi od widza. Fani serii folia wydaje się zupełnie nieszkodliwe i przerażające, choć straszne rzeczy w nim wystarczająco dużo. Ale Klątwa niedoświadczony przykuwać: Początek końca „(posmotrevshih opinie – proof) bardzo przyjemne. Zrobił prowokacyjny i umiejętnie, muzyka pogarsza sytuację, kieruje, puka do serc publiczności, choć pozbawione koloru japońskiej dźwięku.

kontynuatorem idei

Jak horroru „The Curse: początek końca” nie jest zły, ale godnym następcą oryginalnych pomysłów swoich obrazach można nazwać trudne. Podczas oglądania, a potem złapiesz się myśląc, że te chwile były w poprzednich odcinkach. Wszystkie podstawowe metody i techniki kierowania i inscenizacja zashtampovannoe i niemal przerażające. Widz, który obserwował wszystko z „przekleństwem”, prawie zawsze z góry wiedzieć, co wydarzy się w przyszłości. Zauważalnie fakt, że reżyser próbował, ale zawiodła wyrafinowaną publiczność. To nie imponuje żadnych efektów żadnych GORE-boo-chwil, albo „oryginał” odkrycia. Najprawdopodobniej franczyzy nadal emeryturę, a japońscy filmowcy wymyślić coś bardziej przerażającego i wyrafinowany niż długowłosego duchów i sinicą chłopców.