259 Shares 8366 views

Kurlandzkie pot – legendy i mity

Historia jest stronnicza. Szczególnie wiele przypuszczeń związanych jest z bitwami Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Kierownictwo partii było zainteresowane zagwarantowaniem, że informacje zostały przedstawione w korzystnym świetle dla kraju. Dopiero dziś zasłona ideologiczna, która częściowo wisiała na wydarzeniach, takich jak kocioł Kurland, częściowo się rozpadła.

W ZSRR

II wojna światowa dotykała każdego zakątka świata. Wojna była niespodzianką dla zwykłych ludzi. Ale najwyżsi kadra kierownicza nie tylko wiedziała o zbliżających się zmianach, ale nawet przygotowanych na operacje wojskowe.

Dzisiaj można dziesiątki dokumentów powiedzieć o tym, że władze Unii i Niemiec były znane. Jednym z nich jest pakt Ribbentrop z Mołotowa, który ukrył prawdziwe motywy pod oficjalnym nazwiskiem "traktat o nieagresji". Podpisała tajne protokoły, zgodnie z którymi Łotwa była pod wpływem ZSRR.

W październiku 1939 r., Na granicy tego państwa, było ponad 20 tysięcy rosyjskich żołnierzy. W następnym roku w czerwcu Molotow, komisarz spraw zagranicznych określił warunki Łotwy: rząd powinien dobrowolnie zrezygnować ze swoich uprawnień. Sowieckie wojsko musiało stłumić próby oporu. Aby uniknąć rozlewu krwi, warunki zostały zaakceptowane. Nowy reżim odbył "sprawiedliwe" wybory z jednym kandydatem do Ludowej Saeimy.

5 sierpnia 1940 Łotwa stała się częścią ZSRR. Wśród miejsc, które zostały dodane, był też region, w którym pojawił się kocioł Kurland później.

Na progu wojny

Po represjach tych, którzy bronili niepodległości państwa. 22 czerwca 1941 rozpoczął się wielka wojna patriotyczna. Przybyli też na te ziemie faszystowscy najeźdźcy. Do połowy lipca cała republika była okupowana. Kraj został pod dowództwem nowego wroga do lata 1944 r.

Przebieg Drugiego Świata połamał się po bitwie pod Kursk Bulge. Od tego czasu inicjatywa strategiczna należała do mężczyzn Armii Czerwonej.

Latem oddziały Unii przybyły do krajów bałtyckich. Nastąpił decydujący etap wyzwolenia. Zachodnia część Łotwy pozostała zajęta do października. The Reds udali się do Morza Bałtyckiego i zatrzymali się w pobliżu litewskiego miasta Połąga. Niemiecka grupa "Północ", składająca się z 16 i 18 armii, została odcięta od reszty grupy "Centrum". W ten sposób pierwsza część była na półwyspie.

Wydarzenia te stworzyły kocioł Kurland. W sumie 400 osób zostało uwięzionych.

Kapitał jako trofeum

Naziści zostali wyciśnięci między dwoma frontami radzieckimi. Linia rozciąga się na dwieście kilometrów od wschodnich Tukums do zachodniej Liepaja.

Z wielkimi ambicjami sowieckie przywództwo spadło do biznesu. 10 października 1944 r. Uruchomiono operację, aby wyzwolić Rydze. Wzięły w nim udział: 1. szok, 61st, 67th, 10-cio strażnicy. Ale Niemcy odrzucili. Zdając sobie sprawę, że nie da się utrzymać miasta, przeprowadzili pilne ewakuacje i ruszyli w stronę morza. Trzy dni później wojsko radzieckie zajęło na wschód od miasta. 15 października weszli do zachodniej części miasta.

Gdy tylko przeciwnicy zostali wreszcie odcięci od "Centrum" armii i wygrana kapitał, głównodowodzący wydali nakaz likwidacji nieprzyjaciela zajmującego półwysep. Kocioł Kurland miał stać się łatwym i szybkim trofeum z minimalnymi stratami.

Pierwsze próby likwidacji

Kierownictwo ZSRR rozpoczęło 16 października ofensywę. Niemcy walczyli jednak. Zniszczone walki. Wojska radzieckie pozostały na swoich stanowiskach i nie mogły zajmować nowych terytoriów. Szczególną odwagę pokazała 1. Armia Szokowa. Jej żołnierze potrafili osiągnąć wspaniałe rezultaty.

Udało się zająć miasto Kemeri i pod murami Tukums. Ogólnie rzecz biorąc, minęli około 40 km. Następnie ich ruch został zatrzymany przez wroga.

Armira Czerwona uderzyła w nowy cios 27 października. Tym razem przywódca nie chciał całkowicie zniszczyć wroga. Głównym zadaniem było przełamanie jego obronności i rozbicie armii na małe grupy, które nie byłyby w stanie pomagać sobie nawzajem. Ale "Kurland Kettle" nie upadł. Bitwa, która rozpoczęła się 27, trwała do 31 października, po czym ofensywa została zawieszona.

Podstawą niepowodzenia jest wewnętrzne prowadzenie

W następnym miesiącu podjęto kilka prób wykorzystania Hitlerów, ale skutecznie kontratakowali. Ponadto niektóre urządzenia nie działały. Częściowo używana amunicja. Były wielkie straty wśród żołnierzy, wielu umarłych i rannych.

W dwudziestych grudniu strona sowiecka wznowiła atak. Stanowisko było punktem odniesienia dla miasta Liepaja.

Głównym powodem opóźnienia wyzwolenia półwyspu było słabe kierownictwo marszałków Armii Czerwonej. Straszna komunikacja i nieprzestrzeganie jednego planu działania doprowadziły do przedłużającej się blokady, którą utrzymywał kocioł Kurland. Pamiętniki Niemców, przeciwnie, zauważają, że armia "Północ" pracowała razem jako pojedynczy organizm. Dowódcy ustanowili sieć kolejową, która odgrywała decydującą rolę w rozwoju operacji wojskowych.

Tak więc sąsiednie oddziały szybko osiągnęły punkt, w którym potrzebują pomocy. I odwrotnie, mogli za kilka godzin zabrać żołnierzy, gdyby pojawiło się zagrożenie. Ponadto terytoria niemieckie były dobrze ufortyfikowane i mogły wytrzymać opór.

Nadmierne straty i silny odpych

Jesienią 1944 r. W rejonie półwyspu działało 32 oddziałów i jedna brygada. Oprócz Niemców po stronie hitlerowskich Niemców Norwegowie, Łotysze, Holendrzy i Estończycy walczyli. Byli częścią SS rezerwowych. I choć nie byli dobrze uzbrojeni i nie odbywali treningów, wzięli czynny udział w walkach.

Pod koniec roku siła armii, zgodnie z przybliżonymi szacunkami, zmniejszyła się o 40 000. Ci z tych liczb zabili Kurland Kettle w pierwszej fazie próbowanej likwidacji. Ponad pięćset czołgów zostało zabitych.

Następna trzecia ofensywa rozpoczęła się 23 stycznia. Jej celem było zniszczenie komunikacji, które prowadzono przez tory kolejowe. Przez siedem dni walczyły nieudane walki. Następnie dowódcy Armii Czerwonej zdecydowali się na konsolidację przechwyconych terytoriów.

Ostatnie próby

Miesiąc później zaczęła się czwarta fala napadu na kocioł Kurland (1945). 20 lutego zostało określone nowe zadanie. Jego istotą jest udanie się do rzeki Vartava i odcięcie Niemców od portu Liepaja.

Podczas trudnej operacji frontowa linia została złamana, a radzieccy żołnierze zajmowali kolejne 2 km terytorium wroga. Armia Czerwona bardzo brakowało broni wielkogabarytowej. Ale po drugiej stronie frontu Niemcy nieustannie podchodzili do pomocy materialnej i ludzkiej.

Atak został zatrzymany 28 lutego.

W marcu podjęto ostatnią dużą próbę wyrwania Niemców. Niektóre grupy sowieckich żołnierzy osiągnęły sukces, ale później zostały odepchnięte.

Straty wojska domowe wyniosły ponad 30 000 zabitych i 130 000 rannych.

Co Niemcy walczyli

Przez długi czas kocioł Kurland nie ustępował. Ostatnia bitwa o Wielką Wojnę Ojczyzny w tym regionie zakończyła się dosłownie przed całkowitym poddaniem się Niemiec. 9 maja 1945 r. Połowa armii poddała się. Druga część próbowała ukryć beznadziejnie.

Warto zauważyć, że nie były one zakręcone. Za murami hitlerowców stał Bałtyk, wolny od radzieckich wojsk.

Niemcy mieli w swoim porządku dwa małe, strategicznie nieistotne porty – Liepaja i Ventspils. To było przez przestrzeń wodną, którą faszyści mogli połączyć z Niemcami. Wojsko otrzymało stały poparcie. Byli regularnie dostarczani z jedzeniem, amunicją i lekami. Przeprowadzono także transport rannych.

Dobrowolne poddanie

Coraz więcej ludzi interesuje się legendami i mitami historii wojskowej. Kocioł Kurland nie był ważnym terytorium strategicznym, które zmieniło bieg historii. Stał się przykładem słabości sowieckiej komendy przed doskonale wyważonymi akcjami wroga.

Powstanie grupy Kurland (która była nazwą armii "Północ" od stycznia 1945 r.) Było po prostu błędem. Te oddziały opuścili Łotwę jesienią 1944 r. Jednak ze względu na powolność generała Schernera żołnierze zostali odcięci od "Centrum" i ruszyli z powrotem do morza.

Propozycja podjęcia podziału na pomoc z Berlina powtarzała się wielokrotnie. Pod murami Rzeszy wysłano dzieci, którzy nie widzieli wojny, a na Półwyspie Kurlandzkim tysiące żołnierzy broniło kilkunastu małych miasteczek.

Pomimo faktu, że Hitler wzbudził wzmiankę o poddaniu się tego terytorium, nadal wydano kilka dywizji drogą morską do Niemiec. Ale już było późno. Zmniejszenie wielkości wroga jest głównym powodem działań ofensywnych w ZSRR. Siły wroga były znaczne, strategia jest zręczna, więc nie wiadomo, co zakończyłoby opisane powyżej wydarzenia, gdyby nie kapitulacja Berlina.