96 Shares 4456 views

Bondarenko Igor: biografia, działalność literacką i społeczna

Prototypy bohaterów jego książek były znane całym świecie i uwielbionym ludziom. Spotkał się z legendarnym harcerstwem Shandor Rado. Ruth Werner, która pracowała w okresie przedwojennym z Richardem Sorge, zaakceptowała go w swoim apartamencie w Berlinie. Mikhail Wodopyanov, jeden z pierwszych bohaterów Związku Radzieckiego, był konsultantem jednego z prac. Piloci, funkcjonariusze służb bezpieczeństwa, harcerze i zwykli radzieccy ludzie opracowali galerię portrety postaci książek napisanych przez Igora Bondarenko.

Bondarenko Igor: biografia, działalność literacką i społeczna

Pod koniec stycznia 2014 Taganrog był pokryty śniegiem. Transport zatrzymał się, szkoły zamknięte, samochody benzynowe i samochody żywnościowe utknęły na drodze. Całe miasto czyści śnieg. Nie została skasowana tylko droga prowadząca do małego domku w sektorze prywatnym. W zimie wiatr, sąsiedzi nie od razu zauważyli, że nie widzieli starszej osoby, która mieszkała tam przez kilka dni. Drzwi były złamane, ale pomoc przychodzi późno. W 30 stycznia 2014 r. W Taganrog zmarł Igor Mikhailovich Bondarenko, niewielki więzień nazistowskiego obozu koncentracyjnego, żołnierz i pisarz z pierwszej linii.

Syn nieprzyjaciela ludu

22 października 1927 r. W sekretarzu rodzinnym okręgowej komisji Komsomołu Mikhaila Bondarenko urodził się syn, który otrzymał imię Harry'ego. Młody ojciec, ale wtedy tylko 22, poświęcił swoje życie rewolucji i pracy partyjnej. W późniejszych latach kierował organizacjami partyjnymi w różnych firmach Taganrog. W 1935 r. Został drugim sekretarzem Komitetu Miejskiego – nadzorował przemysł miasta. Niestety, kariera młodej i energicznej osoby zakończyła się naturalnie w tym czasie. W grudniu 1937 roku został aresztowany i po krótkim śledztwie został zastrzelony. Latem 1938 r. Moja matka została aresztowana, Ksenia Tikhonovna Bondarenko. Igor (Harry) został sam.

Dla syna wroga ludu, tylko jedna droga była przepowiedziana – do sierocińca. Ale wtedy chłopiec miał szczęście – został zabrany przez swojego kuzyna Anyę. Miała 18 lat i nie boi się schronić chłopca w swoim domu, który pozostawił bez rodziców. Mama została zwolniona trzy miesiące później, pod koniec 1938 r., Ale przez kilka następnych lat pozostawała pod czujnym nadzorem "kompetentnych" organów.

Młody więzień nr 47704

Początek wojny Taganrog wraz z całym krajem dowiedział się od przemówienia wicemistrza Mołotowa. Mężczyźni masowo wkroczyli do wojskowego biura rejestracji i zapisów i zażądali przesłania na front. Ich miejsca pracy w przedsiębiorstwach, które przeszły na tryb pracy wojennej, były zajęte przez kobiety. Chłopcy pomagali dorosłym i oczekiwali szybkiego zwycięstwa nad faszystami. Ale front zbliżał się i w połowie października 1941 r. Wzdłuż ulic miasta rozciągały się części Wehrmachtu.

Wojowni Niemcy potrzebowali rąk do pracy. Ludzie zaczęli pracować w niemieckich przedsiębiorstwach dla całych rodzin. Wśród nich znalazła się czternaście-letnia Bondarenko. Igor, którego rodzina składał się z jednej matki, zabrano ją do Niemiec w 1942 roku. W pociągu było ponad 600 osób. Później pisarz przypomniał, że rodzina stale stara się oddzielić. Bicie bezdusznych ludzi trwało przez kilka tygodni. Ale później strażnicy zrezygnowali – niektóre baraki w obozie zostały wydane na "rodzinę".

W fabryce Heinkel

Obóz koncentracyjny, w którym nastolatek został złapany, znajdował się w starożytnym niemieckim mieście Rostock. Ściśle mówiąc, sam obóz nie został jeszcze zbudowany. Więźniowie zostali umieszczeni w hali sportowej, gdzie było 2 tysiące dwupiętrowych pryczów. Panował smród, obrzydzenie i przeludnienie. W pokoju nie było okien. Sześć miesięcy później więźniowie zostali przeniesieni do koszar.

O czwartej rano – podnoszenie i zwijanie. O godzinie szóstej kolumna więźniów zostawiła drut kolczasty. Do Rostocku chodzili dwie godziny – 7 kilometrów. Były duże przedsiębiorstwa przemysłowe. Na jednej z nich fabryka samolotów "Marienė" należących do firmy "Heinkel" pracowała w Bondarenko. Igor był w załodze ładowarek. I po wyczerpaniu pracy – znów dwie godziny drogi do jego baraków. Wokół był uzbrojonych strażników, złych owiec, głodu, choroby. I korytarze krematorium były widoczne z okien baraku. Przed nimi wiele lat ciężkiej pracy niewolniczej.

W szeregach oporu

Nie można pogodzić życia poza drutem kolczastym. Ale życie trwa nawet w niewoli. Igor Bondarenko pracował w jednej brygadzie z Czechami, Polakami, Francuzami. Nauczyli języka niemieckiego. Dzięki temu w 1943 roku został przeniesiony z ładowarek do pracy na żurawie elektrycznym. Tutaj spotkał dwóch francuskich jeńców wojennych, którzy byli już w szeregach ruchu oporu. Pogłoski o porażce hitlerowskiego ugrupowania w Stalingrad prześlizgły się przez ściany obozu. Więźniowie starali się jak najszybciej doprowadzić do zwycięstwa nad faszyzmem. Dwoje nowych towarzyszy Igora to tylko takie osoby.

Z pomocą rosyjskiej dziewczyny, która pracowała w fabrycznym biurze projektowym, udało im się dowiedzieć, że fabryka produkuje części do rakiet FAA. Francuscy byli w stanie przekazać te informacje do wolności. Szereg nalotów lotnictwa unijnego całkowicie zniszczył zakłady w Rostocku. Podczas jednego z nich przyszły pisarz prawie umarł. Czekał na bombardowanie w budynku dworca. Bombardowanie pocisków powietrznych przyniosło podłogi – prawie wszyscy w pokoju zginęli. Nasz bohater przeżył, ale został pochowany pod gruzami ceglanych murów. Ratowanie zostało spowodowane przez inną bombę. Zanurzała się w pobliżu ocalałej ściany, zrobiła w niej wielką dziurę. Przez ten otwór wyskoczyli ludzie.

Od jeńca wojennego do armii Armii Czerwonej

Po zniszczeniu fabryk samolotowych zmieniły się życie zmarłych. Zostały przeniesione do innych obozów. Dotyczyło to również Bondarenko. Igor wraz z małą grupką rosyjskich więźniów został umieszczony w nowym obozie koncentracyjnym. Naziści odwrócili budynek pustego magazynu do starej, nie działającej fabryki cegły. Strażnicy nie wypełniali swoich obowiązków bardzo pilnie – klęska Niemiec w wojnie była już oczywista. Na początku 1945 roku Igor uciekł. W nocy zmierzał ku wschodowi, a w ciągu dnia ukrył się w lesie lub opuszczonych domach. Zjadł się z każdym kawałkiem, ogrzał się przez ogień, ale uparcie przystąpił do siebie. Pewnej nocy obudził go artyleryjski pożar. A rano na skraju lasu zobaczyli radzieckie czołgi.

Bez weryfikacji, oczywiście, nie było. Wkrótce regimentalny rekrut pojawił się w regimentowym rozpoznaniu jednej z najbliższych jednostek II Frontu Białoruskiego. W bitwach nad rzeką Odrą, w niszczącym faszystowskim kotwicowisku zwiadowcy znaleźli kamerę. Nikt nie potrafił robić zdjęć, ale entuzjastycznie "klikać" siebie nawzajem. Pozostał taki obraz z Bondarenko. Igor zachował ostrożnie zdjęcie – zamrożoną, widoczną pamięć frontu. Wojna zakończyła się na Elbie w pozycji kierowcy baterii zaprawy. Zwycięstwo przyszło, ale służba w wojsku kontynuowała. W lasach został złapany "wilkołak" – członkowie organizacji partyzantów Hitlera, stworzeni od starców i nastolatków. Zniszczyli nie-zabitych SS-manów. Przed demobilizacją trwało jeszcze 6 lat.

Znowu w recepcji szkoły

W 1951 roku, w szkole średniej nr 2 Taganrog, student wyłonił się z ogólnej masy uczniów – Bondarenko. Igor studiował książki i literaturoznawstwo niemal przez całą dobę. Przed wojną zdołał ukończyć tylko 6 klas. I wczoraj w szkole, Armia Czerwona nie miała zamiaru – miał już 24 lata. Zdałem zewnętrzny program nauczania. Natychmiast wszedł na Uniwersytet Państwowy Rostowa. Studiował żarliwie, pijąc, jakby czerpał z utraconych lat.

Po 5 latach ukończył z wyróżnieniem Wydział Filologiczny młody nauczyciel Bondarenko na liście dystrybucyjnej do Kirgistanu. Dwa lata uczył w wiosce Balykchi. W 1958 roku próg redakcyjny magazynu "Don" w Rostowie wkroczył do nowego pracownika literackiego. Następne 30 lat swojego życia, Igor Mikhailovich poświęcony temu wydaniu.

Pióro jest równe bagnetowi

Z czym zaczął się Igor Bondarenko – pisarz? Po raz pierwszy czuł potrzebę zapisania myśli na froncie. Czysty papier na pierwszej linii był rzadkością. Ale gdzieś na ruinach zniszczonego niemieckiego domu znalazł książkę dla dzieci. Zaczęła opisywać wszystko, co mu się stało na jej stronach. Trochę niewygodne i naiwne – musisz pamiętać, że za jego ramionami były niekompletne 6 klas szkoły.

Pierwsze publikacje w gazecie pojawiły się w 1947 roku. Studiując na uniwersytecie wydano książkę opowiadań (1964). Doświadczenie przeżyło podczas wojny rozlane na puste arkusze. Pierwsze wielkie dzieło opowieści "Kto przyjedzie do" Mariina "został wydany przez wydawnictwo wydawnicze Rostowa (1967). Fikcja artystyczna dzieła jest ściśle powiązana z rzeczywistym materiałem. W końcu akcja odbyła się w fabryce firmy Heinkel, gdzie pracował młody więzień Igor. Kontynuacją tej opowieści była opowieść o "żółtym kręgu" (1973).

To prawda, ta książka nie mogła nawet zobaczyć światła. Rękopis napisany w 1969 r. Otrzymał negatywny przegląd jednego z departamentów bezpieczeństwa państwa. Chodziło o wykorzystanie sprzętu szpiegowskiego przez zachodnie agencje wywiadowcze. Pracownicy "kompetentni" uznali to za podniesienie zagranicznych technologii. Autor nie zgodził się z uwagami i nie przepisał historii. Rękopis leżał na stole. Trzy lata później, na jednym ze spotkań w Związku Pisarzy, Bondarenko powiedział o tym incydencie i dodał, że już nie pisze na ten temat. W dyskusji wzięło udział jeden z liderów radzieckich wywiadów. Po przejściu do sedna sprawy, dał "dobre" do publikacji opowieści o "żółtym kółku". Powiedziawszy pożegnanie z autorem, generał powiedział: "Temat jest bardzo ważny, a wszędzie są głupcy. Będą pytania – skontaktuj się! "

Dwie książki o głównym

Pierwsza część rozwodu "Tak długie życie" pojawiła się na półkach księgarń w 1978 roku. Dwa lata później wydano drugą książkę tej powieści. Oto historia XX wieku, opisywana przez wydarzenia, które towarzyszyły życiu jednej rodziny. Na wiele sposobów jest to praca autobiograficzna. Rodzina Putivtsevów, której życie wywodzi się od lat dwudziestych do lat osiemdziesiątych, mieszkała w Taganrog. Na obrazie głowy rodziny widoczne są cechy ojca pisarza Mikhaila Markowa Browarenko. Jego syn, Władimir Putiwciew, przeszedł przez hitlerowski obóz, podziemia, front – są to etapy ciężkiego życia autora. Być może dzięki jego wiarygodności rozczarowanie wytrzymało kilka przedruków – zdarzenia opisane w nim towarzyszyły życiu wielu radzieckich rodzin.

Inną ważną pracą jest powieść "Czerwoni pianiści". Zdaniem historyków wywiadu jest to najbardziej kompletne artystyczne rozumienie pracy grupy nielegalnych zwiadowców, którym w nazistowskiej służbie kontrwywiadzającej podano pseudonimową Kaplicę Czerwoną. Aby zbadać materiał faktyczny, autor odwiedził Berlin i Budapeszt, spotkał się z ocalałymi z tych wydarzeń. Pierwsi czytelnicy rękopisu to legendarny sowiecki wywiadu Shandor Rado i wywiadu Ruth Werner. Chwalili nową powieść.

Nie tylko dane (konkluzje)

Życie każdej twórczej osoby może być wyrażone liczbami i wyrażeniami stanu w stanie suchym. Bondarenko nie jest wyjątkiem od tej zasady. Igor Mikhailowicz przeżył długie i jasne życie, którego sukces i wartość można bardzo krótko podsumować:

  • Napisał 34 książki;
  • Całkowity obieg utworów opublikowanych w Związku Radzieckim to ponad 2 miliony egzemplarzy;
  • Książki zostały przetłumaczone na języki europejskie i języki narodów ZSRR.

Był członkiem Związku Dziennikarzy (1963) i Związku Pisarzy (1970). Założył Spółdzielnię Wydawniczą (1989), potem jedno z pierwszych niezależnych wydawnictw w dziejach nowej Rosji, "MAPREKON" i czasopiśmie "Kontur" (1991). Wydawnictwo Bondarenko wydało ponad milion książek. W wyniku nieścisłości i zawirowań finansowych z 1998 r. Działalność wydawnicza nie powiodła się. Ponadto Bondarenko założył regionalny oddział Związku Pisarzy Rosyjskich w Rostowie (1991) i stał się jego pierwszą głową. Przez długi czas separacja istniała tylko kosztem przychodów z działalności wydawniczej "MAPREKON".

W 1996 roku zmienił miejsce zamieszkania – przeniósł się z Rostowa do Taganrog. Jest honorowym obywatelem swojego rodzinnego miasta od 2007 roku. Edytował trzecie wydanie "Encyklopedii Taganrog" (2008). Czy jest możliwe dokonanie oceny pisarza na bieżąco i na przestrzeni lat?

30 stycznia 2014 r. W Taganrog zmarł autor, który nie miał czasu na ukończenie ostatniej pracy. Filmowiec "Whirlpool" miał być kontynuacją teorii "tak długiego życia". Życie, które wybuchło podczas zimowej zamieci …

PS Ostatnia wola pisarza nie została wykonana. Igor (Harry) Mikhailowicz Bondarenko zostawił swoją rozpadlinę nad wodami zatoki Taganrog. Został pochowany na Cmentarzu Nikolayev w Taganrog.