688 Shares 1020 views

Kto ma największe bicepsy

I naprawdę z kim? A co biceps z prawej można uznać za największy? Przecież istnieje tak wiele metod pompowania, stymulowania mięśni i innych środków pomocniczych, że nominacja "największa biceps" po prostu nie pozostawia żadnego innego powodu niż rozmiar zewnętrzny. Tak, i mówić o funkcjonalności mięśni, których objętość przekracza 50 cm, jest po prostu głupie. Więc nie zaczynaj zazdroszczać tym, których "banki" można słusznie nazwać "największymi bicepsami", ponieważ nie zawsze jest to estetyczne.

Księga Rekordów Guinnessa. Champion

I oczywiście, po pierwsze, zwracamy się do książki, w której widzimy w czerni i bieli, że największe bicepsy na świecie nie należą do nikogo innego niż Greg Valentino. To naprawdę potwór świata kulturystyki ma objętość bicepsów Mięśnie mają ponad 73 centymetry! To prawda, bardziej słuszne byłoby powiedzieć "posiadanie", ponieważ opowieść Grega mówi sama za siebie. Człowiek "największe bicepsy" nie zawsze był taki: w wieku 13 lat, kiedy Greg został zabrany przez kulturystykę, był słabym chłopcem, ale po dziesięciu latach obwód ramienia sięgnął 53 centymetrów. Ale to wydawało się małemu młodemu i ambitnemu sportowcowi, w wyniku którego próbował "Synthol".

"Synthol" to specjalny olej wtryskiwany do tkanki mięśniowej, powodujący zapalenie i zwiększenie objętości wzroku. To było w szczyt wykorzystania tego leku, że Valentino osiągnął rekord świata, ale wkrótce potem miał poważne problemy zdrowotne, które wymagały chirurgicznej interwencji w celu wydobycia syntol z mięśni. (Jednak według niektórych źródeł, później Denis Sester przechodził go, o dwugłowym mięśniach o długości 77 centymetrów).

"Shintolovye" pitching

A teraz gorzka prawda: biceps jest tak wybrednym mięśnią, że nawet przy pomocy sterydów anabolicznych nie można przekroczyć progu jego rozmiaru w odległości 55-60 centymetrów. W rezultacie największa biceps nie zawsze jest najsilniejsza i na pewno nie jest najpiękniejsza. Wystarczy otworzyć wyszukiwarkę w przeglądarce i napędzić dowolne słowa wyszukiwania w temacie związanym z syntolonem, a w ciągu najbliższych kilku minut będziesz pewien, że pokonasz chęć bycia właścicielem tak potwornych dłoni.

Najbardziej naturalny, piękny, seksowny, a zarazem największy biceps.

Mit lub rzeczywistość?

Ale nie rozpaczaj! Bo są bohaterowie, których mięśnie, pomimo ich wielkości, nie są przygaszone Oleje chemiczne i inne śmieci. Do takich bohaterów nowoczesnej kulturystyki można bez wątpienia przypisać Craigowi Kovacsowi jego 67 centymetrów, bez olejów pomocniczych i "Synthol". Oczywiście taka objętość została osiągnięta częściowo przez potworną masę sportowca, ale z pewnością jest o wiele bardziej zasługujący na tytuł "największe bicepsy" w wersji sportowca od czasów Iron Arnie i naszych czasów. Oczywiście, Jay Cutler, Roni Coleman i inni tytani w ich czasach mogliby pochwalić się nieco mniejszym rozmiarem ręki, ale statystyki to statystyki!

Podsumowując, zauważamy tylko, że dążenie do rozmiarów, zapominając o pięknie i sile, to nastoletni maximalizm, który może doprowadzić tylko do młodego i obiecującego sportowca przekształcającego się w bezkształtny potwór, który wyśmiewałby innych, co jest niezwykle smutne.