84 Shares 9024 views

USA nie będzie już walczyć z globalnym ociepleniem

Główne postanowienia planu walki z globalnym ociepleniem, opracowany przez administrację Obamy anulowane. Odpowiedni dekret został podpisany 28 marca Donald Trump. US odrzucać inicjatywy ekologiczne i wyklucza wszelkie ograniczenia dotyczące emisji gazów przez elektrownie węglowe. Ta informacja rozprzestrzenia czołowych światowych mediów, towarzyszące jej komentarze zasadniczo charakter krytyczny. Zniszczyć Amerykę, jeśli sam ich dym, a wraz z całego świata? Jakie mogą być konsekwencje tej decyzji?

Zagrożenie dla ludzkości

Podczas kampanii, slogan Trumpa na powrót jego dawnej świetności Ameryki ma kilka elementów, w tym energetyki i przemysłu. produkcja krajowa powinna być rozwijana, co pociągnęłoby za sobą wzrost zatrudnienia, wzrost PKB i innych pozytywnych efektów ekonomicznych. Do całej tej pracy, trzeba energii. Wszystko w świecie, nie tylko Amerykanie, ale Rosjanie wiedzą, że uprzemysłowienie towarzyszą zmiany w krajobrazie, w szczególności pojawienie się wielu zadymionej rury. Przez długi czas sądzono, że jest to niemożliwe do zrobienia z niczego. W latach 60., a nawet 70. wielu zachodnich metropolii dusi od dymu, a w niektórych miastach za te pieniądze można było oddychać czystym powietrzem przez specjalną maskę. Ale nie tylko w zanieczyszczaniu atmosfery był problem. Niektóre badania wykazały, pozornie niepodważalne, że głównym zagrożeniem dla ludzkości są gazy cieplarniane. Rzekomo nie pozwala promienie podczerwone odbite od powierzchni Ziemi, a to ostatecznie doprowadzić do globalnego ocieplenia. Topić lodowce i góry lodowe, wzrost ocean i zalać cały kontynent. To będzie koniec świata. I walka o środowisko.

Protokół z Kioto oraz Umowa Paryż

W obliczu grożącego niebezpieczeństwa wiodących potęg przemysłowych wprowadziło dobrowolnego samoograniczenia, zobowiązując się do redukcji emisji szklarni. Po raz pierwszy w tym działo się w japońskim mieście Kioto pod koniec 1997 roku. USA obiecał zmniejszyć ilość szkodliwych oparów o 7%, Unia Europejska – o 8%, a inne kraje uzgodniły również do różnych warunków. Przystąpić do protokołu, wiele państw, w procesie, który kontynuował do 1999 r. Chiny i kilka krajów rozwijających się nie obiecał nic. Rosja i Ukraina wzięła warunek nie zwiększać emisji powyżej poziomu z 1990 roku. Dalszy rozwój inicjatyw środowiskowych był Paryż Umowa 2015-2016 okres. W przeciwieństwie do protokołu z Kioto w celu regulacji do atmosfery z różnych substancji szkodliwych, to nacisk położono na dwutlenek węgla. To obiecał zrezygnować z Paris Umowa Donald Trump.

„Wojna z węglem”

Górnictwo jest tradycyjnie jednym z najważniejszych elementów gospodarki narodowej USA. Jedliśmy węglowych elektrowni cieplnych, oraz wprowadzenie planów Obamy dla rozwoju „zielonej” energii, sektor przemysłu zaczął trudności. Szczególnie niepopularne środki środowiskowe poprzedniej administracji nadal pozostał w „narodowych” państw oraz główne przedsiębiorców, których działalność opiera się na wykorzystaniu paliw kopalnych, czyli gazu, ropy i węgla, wielokrotnie odwoływał się do sądów pozwów przeciwko prawom ograniczające ich działalność. W tym celu, produkcja przemysłowa w USA spadła, oraz w Chinach, na przykład, że wzrosła, co dało powód, aby zadzwonić Trump ze zmianami klimatycznymi „wymysł Chińczyków” i bardzo korzystne dla nich. Nowy prezydent obiecał „przestać walczyć z węgla”, a teraz to się robi.

Odpowiedzialnych za środowisko

Trump polecił Agencja Ochrony Środowiska Scott Pruitt, 48, Prokuratora Generalnego Oklahomy, znany z tego, że wielokrotnie krytykował teorię globalnego ocieplenia. Uważa on, że inicjatywy środowiskowe Obamy – jest nielegalna próba federalnych biurokratów, aby wykorzystać całą energetykę USA. Z kolei przedstawiciele Partii Demokratycznej oskarżony Prewitt w obronie interesów korporacyjnych wielkiej ropy naftowej, gazu i biznesu węglowego. Która z nich jest bardziej w prawo, tylko czas pokaże. Są też wśród demokratów, senator J. Inhofe, który uważa, że nadmierna kontrola środowiska zwiększa biurokratyczny ucisk w celach biznesowych, stwarza warunki dla większej biurokracji, a sama agencja. – A dogodnym budżetu „koryta” i nic więcej.

argumenty Trump

Fakt, że globalna działalność przemysłowa może stworzyć pewien wpływ na środowisko, prezes Trump nie jest zabroniony, ale wielokrotnie wyrażał ideę możliwości zachowania dobrego środowiska przy jednoczesnym wzroście produkcji przemysłowej. Tworzenie nowych miejsc pracy – podstawowym zadaniem, jak również zmniejszenie uzależnienia od importu paliw. Umowa Paryż jest nieopłacalna dla Stanów Zjednoczonych, gdyż ogranicza możliwości produkcji energii i ogólnego rozwoju przemysłu. Głównym problemem – wymóg dla paliw kopalnych, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Trump już oskarżony o ignorowanie faktów naukowych. W nim naprawdę prezydent zaprzecza wnioski?

Krytyka teorii

„Szklarnia” hipoteza, dla wszystkich jego oczywistość nie jest bez jego słabości. Być może jego najbardziej znanym zwolennikiem można uznać za Albert Gor, nigdy nie miał jednak żadnej wiedzy zawodowej w dziedzinie nauki klimatu, ale ma rzadką umiejętność przekonywania słuchaczy w obecności powszechnego niebezpieczeństwa. Jednak w tym przypadku ważniejsza niż nauka ścisła wybuchy emocjonalne.

Ludzkość jest rzeczywiście zdolny do powodowania znaczących szkód natury, stawiając na jej wpływu technologicznego, ale dwutlenek węgla nie jest czynnikiem najbardziej szkodliwe. Ponadto, istnieją inne źródła tej substancji, to jest całkiem naturalne, i wykluczyć ich nie może, niestety, nie ma konwencja międzynarodowa. Na przykład, szacuje się, że wybuch Pinatubo na Filipinach (1991) doprowadziły do uwolnienia dwutlenku węgla w nadmiarze skutków działalności człowieka w całej historii jego istnienia. Ale wiele wulkanów, a oni wybuchają od czasu do czasu.

Dlaczego jest dwutlenek węgla?

Nie ma wątpliwości, że Donald Trump sprowadził na siebie kolejną lawinę krytyki, w porównaniu z którą wszystkie dotychczasowe opłaty, w tym domniemanych związkach z Rosją, może zanikać. Dając zielone światło do zwiększenia produkcji i wykorzystania elektrowni węglowej, to wkracza na jednym z filarów amerykańskiego stylu życia w ostatnich dziesięcioleciach – na bezpieczeństwo środowiska. Jednocześnie w kraju pozwoliło wielu dość wątpliwa z punktu widzenia europejskich obrońców przyrody, elementy intensyfikacji zarządzania, łącznie z wykorzystaniem organizmów zmodyfikowanych genetycznie i chemicznych produktów rolnych, zakazane w wielu krajach.

Ryzyko Trump?

Przeciwko Prezydent Stanów Zjednoczonych zostało już wykonane przez przedstawicieli organizacji ekologicznych. Według działacza miliarder Tom Steyer Trump popełni przestępstwo przeciwko amerykańskich wartości i grozi zdrowia, dobrobytu i bezpieczeństwa każdego obywatela. Podróż Van Noppen, prezes innej grupy ekologów, zwany Earthjustice, zamierza pozwać szefa państwa. Protesty mogą się rozprzestrzeniać, a ważnym czynnikiem przyczyniającym się do ich spokoju, może stać się prawdziwy postęp gospodarczy, w połączeniu z akceptowalnym poziomem bezpieczeństwa ekologicznego. Czy okaże się w Trump? Czas pokaże.