331 Shares 2125 views

Śmiertelne trzęsienia ziemi w Armenii – najstraszniejsza tragedia w 1988 roku

To jest straszne trzęsienie ziemi rozpoczął 07 grudnia 1988 o godzinie 11. Stacje sejsmiczne Armenii i innych sąsiednich krajach, siła niszcząca kilka wstrząsów wtórnych zanotowano. Nie mając czasu na sobie sprawę, co się dzieje, stolicy Armenii stracił kontakt telefoniczny z Spitak, Leninakan i innych miastach Republiki. W jednej chwili milczy prawie cała północna część Armenii – 40% powierzchni kraju miliona ludzi.

Ale po 7 minutach po trzęsieniu ziemi, powietrze nagle pojawił się wojskowy stację radiową, przez który otwarcie Sierżant Ksenofontov Alexander poinformował, że wymagana jest populacja Leninakan dodatkowym pilnej opieki medycznej, ponieważ miasto było bardzo duże zniszczenia, w wyniku zbyt wielu urazów i zgonów. Brzmiało to jak zły sygnał SOS!

Jak podczas katastrofy w Czarnobylu, władze milczał przez długi czas. Oni są, jak zawsze, udawał, że próbując zrozumieć, co się dzieje i podjąć odpowiednie kroki, a zdając sobie sprawę skalę katastrofy, nie chciał, aby zdawać sobie sprawę z jego bezradności. A problem w tym czasie nie czekać na jego oceny: Tym razem trzeba było jak najszybciej, aby pomóc ofiarom, różne zanieczyszczenia i ratowania ludzi ledwo żywy.

Poza tym ulica była zima, a tysiące ludzi pozostało bez dachu nad głową, ubranie, wody i żywności. I wyobraź sobie, że tylko w późnym popołudniem skąpe wiadomości radiowych zaalarmował, że rano nie było trzęsienie ziemi w Armenii. Dlaczego skromny? Dlatego, że nie słyszał ani słowa o skali katastrofy lub przybliżonej liczby zabitych i rannych.

Jednak trzeba przyznać, że samolot wraz z chirurgów i materiałów medycznych na pokładzie wystartował w tym samym dniu od lotniska „Wnukowo”. Peres helikopter w Erewaniu, brygada ma wieczór był w Leninakan. W pełni docenić i zrozumieć skala katastrofy mógł tylko przyjechaliśmy w godzinach porannych, kiedy pierwsze promienie słońca podszedł ruin i trupów. Wszystko zostało zaorane, uszkodzony, jakby ktoś próbował swoją ogromną dłoń mieszać miasto z ziemią. Leninakan było więcej – zamiast – ruiny i trupy.

W pobliżu wioski i małe miasteczka zostały również dotknięte przez trzęsienie ziemi. Wszędzie można było zobaczyć tylko stertę gruzu i ścian z pustymi oczodołami okien. Dopiero następnego dnia po trzęsieniu ziemi w Armenii w 1988 roku zniszczył część kraju, zaczęli przybywać helikoptery i samoloty z rzeczami Essentials. Rannych zostało wyjęte i wysłany do Leninakan Erywań szpitalach.

W sprawie pomocy dla Armenii to dużo republik radzieckich. To przybyło około 50 tysięcy pracowników budowlanych i dziesiątki lekarzy. Na tej strasznej miesiąca mediów i nie dać dane o liczbie ofiar w Armenii. I dopiero po 3 miesiącach Rada Ministrów dała Dziennikarze oficjalnych statystyk, który stwierdził, że to, co stało się trzęsienie ziemi w Armenii w 1988 roku zniszczył 21 miast, 350 wsi, z których 58 zostały całkowicie zniszczone i stał zamieszkania. Ofiar śmiertelnych liczyć ponad 250 000 osób, a jak wielu rannych. Została ona zniszczona ponad 17% całkowitych zasobów mieszkaniowych kraju: z tych 280 szkół, 250 szpitali, setki placówek przedszkolnych i 200 przedsiębiorstw były bezużyteczne. W końcu 500 tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową.

Trzeba powiedzieć, że oprócz tragedii nie upadł i Mat Tereza, który był znany na całym świecie ze swej miłości. Ona również przynosząc okresowo odzież i lekarstwa potrzebne do ratowania ludzi wciągnąć w tej strasznej katastrofie.

Ale upadek naruszone braterskiego przywrócenie ormiańskiego Związku Radzieckiego, tak że budowa została stopniowo ustępują. W rezultacie, po kwitnące ormiański skraju strefy pustyni: Setki tysięcy mieszkańców uciekło do miejsc, pozostawiając resztek i gorzkie wspomnienia w swoich rodzinnych „domów”.

Trzęsienie ziemi w Armenii przypomina sobie, ruin, kilkanaście lat, a nawet teraz w kraju nie w pełni sprawny przed skutkami tragedii. Do tej pory około 18 tysięcy ludzi wciąż żyje w prowizorycznych drewnianych całkowicie stracił wiarę w to, że rząd nie zapomniał o nich.