266 Shares 3847 views

Breżniew Andrzej Juryewicz – wnuk Sekretarza Generalnego Komitetu Centralnego CPSU Leonid Breżniew

Dziś wiele osób starszego pokolenia przypomina "epokę stagnacji", wymieniając plusy i minusy polityki Sekretarza Generalnego Komitetu Centralnego KPZP. Leonid Ilyich przez 18 lat panowania nad krajem stał się najbardziej prominentną postacią polityczną w ZSRR. Breżniew Andrew postanowił kontynuować pracę swojego słynnego dziadka i angażować się w sprawy państwowe. Jednak niełatwo było powtórzyć sukces sekretarza generalnego. O politycznym Olympusie wielokrotnie zawodził.

Jednocześnie Andrej Breżniew wielokrotnie podkreślał, że był on i jego krewni odmówiono dostępu nie tylko do administracji państwowej, ale także do innych sfer działalności. Chodzi o lata perestryki: Michaił Gorbaczow ostro skrytykował wszystkie osiągnięcia przebiegu rozwoju kraju wybranego przez Leonida Ilyicha. Ale to nie przeszkodziło wnukowi Breżniewowi usiłować zrealizować jego polityczne ambicje. Dziś nieco ich wymyślił, stawiając na pierwszym planie inne zainteresowania.

Lata dzieciństwa i dojrzewania

Breżniew Andrew – rodak z Moskwy. Urodził się 15 marca 1961 roku w rodzinie syna Leonid Ilyich. Należy zauważyć, że ojciec Andrieja był prawie 100 procent podobny do sekretarza generalnego. Breżniew Jurij po raz pierwszy ukończył Instytut Metalurgiczny w Dneprodzerzinsku, a po chwili wstąpił i ukończył uniwersalną Akademię Handlu Zagranicznego. Ojciec Andrzeja od dawna zajmował wysokie stanowiska w Ministerstwie Handlu Zagranicznego ZSRR. Pracował także w sowieckim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Po przejściu na emeryturę, Breżniew Jurij zaczął poświęcić więcej czasu swoim dzieciom i wnukom.

Andrei Yurievich, który studiował w zwyczajnej szkole, postanowił wybrać podobny zawód i zostać studentem MGIMO (Wydziału Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych). Młodymi studentami był przyszły polityk Alexei Mitrofanov i przyszły biznesmen Władimir Potanin.

Początek pracy

Po otrzymaniu dyplomu prestiżowego uniwersytetu młody człowiek poszedł do pracy w swojej specjalności.

W 1983 roku Andrei Breżniew (wnuk Breżniewa) zatrudniony jest przez inżyniera obcego przedsiębiorstwa handlowego Soyuzhimexport (pod Ministerstwem Handlu Zagranicznego ZSRR).

Dwa lata później młody człowiek stał się attache Biura Międzynarodowych Organizacji Gospodarczych w strukturze radzieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Potem wspina się na wyższy poziom drabinki kariery, objął stanowisko asystenta szefa Departamentu Stosunków Międzynarodowych Związku Radzieckiego.

Kiedy komunistyczny reżim upadł, a kraj rozpoczął gospodarkę rynkową, wnuk Sekretarza Generalnego Komitetu Centralnego CPSU, Andriej Breżniew, "wszedł do biznesu". Zmienił wiele struktur handlowych i na chwilę nawet współtworzył bar piwo na Krasnaya Presnya. Również na początku lat 90., absolwent MGIMO był ekspertem w sowiecko-francuskim przedsiębiorstwie "Moskwa".

Działania Wspólnoty

W 1996 roku Andriej Jurajewicz kierował funduszem charytatywnym "Dzieci – nadzieja na przyszłość".

Jesienią 1998 r. Wnuk Leonida Ilyicha zainicjował utworzenie struktury "All-Rosyjski komunistyczny ruch publiczny", przyjmując stanowisko Sekretarza Generalnego. Na początku 1999 r. Andrei Breżniew, którego biografia stanowi pewien interes polityków, stał się jednym z inicjatorów Unii Ural.

Rozpoczęcie kariery politycznej

Pod koniec lat 90-tych, po uzyskaniu poparcia swojego przyjaciela i kolegów, Aleksieja Mitrofanowa, który był wówczas w partii Władimira Żirowskiego, wnuk sekretarza generalnego stara się zostać kandydatem na stanowisko wiceburmistrza stolicy.

Ale on i Mitrofanov, który był mylony dla burmistrzów z Moskwy, odmówiono rejestracji. Przedstawiciele komitetu wyborczego miasta wyjaśniali swoje stanowisko: tworząc fundusz wyborczy, Mitrofanov naruszył normy instrukcji, która reguluje procedurę uzupełniania i wydatkowania aktywów finansowych utworzonych w strukturach kandydatów. Wcześniej byli sojusznicy Władimira Volfowa i Andreja Breżniewa (wnuk Breżniewa) zmieniają się taktyki: nie pochodzą one z LDPR, ale stają się własnymi kandydatami. A w tym stanie, komisja wyborcza zarejestrowała kandydatów ubiegających się o pozycje lidera w biurze burmistrza stolicy.

Mimo to, Mitrofanov i Breżniew nie zdołali wygrać kampanii wyborczej: przegrali z Jurijem Łużkowem i Valeryj Szantevem. Potem mieszkańcy regionu Sverdłowsk wybrali szefa tego regionu, a wnuk generała sekretarza zgłosił kandydaturę na ten urząd. Znowu nie udało mu się: zgubił.

Kolejna nieudana próba

Zaraz po wyborze burmistrza, wnuk Leonida Ilyicha staje się kandydatem do członkostwa w izbie niższej rosyjskiego parlamentu. Tym razem kandydat na wiceprezydenta Andrieja Breżniewa, mianowany z pojedynczego członka komisji wyborczej Odintsovo nr 110, zawodzi. Zdobywa 2,35% głosów, dając prezesowi parlamentarnemu "Yabloko" Jewgienija Sobakina.

I znowu błąd …

Na początku 2001 r. Andrei Jurijiewicz uczestniczy w wyborze szefa regionu Tuła.

Już w pierwszej rundzie stało się, że wiodąca pozycja w regionie nie zostanie wręczona wnuka sekretarza generalnego. W wyniku głosowania wziął ostatnie miejsce.

Strona z wyraźnym "lewym" nastawieniem, ale nie KPRF

Wiosną 2002 roku Breżniewa Andriej tworzy komitet organizacyjny partii "Nowe komunistki" i daje mu status prawny. Wkrótce ogłosił utworzenie nowej struktury politycznej, której nazwisko pojawią się na jego pierwszym kongresie.

Breżniew podkreślił, że "nowe komunistki" nie poparły kandydatury Giennadija Żyuganowa na wybory prezydenckie. Wyjaśnił to mówiąc, że obecny CPRF nie spełnia ideałów i zadań "prawdziwego" komunizmu.

W lecie 2002 r. Wnuk Leonida Ilyicha został wybrany na sekretarza generalnego "Nowej Partii Komunistycznej", który założył, który z całą serdecznością zaszanowałby zasady ateizmu i internacjonalizmu.

Paradoks nastąpi jesienią 2004 r., Gdy Andrei Yurievich niespodziewanie uzupełnia szereg partii Komunistycznej Partii. I będzie on nosić bilet partyjny tej struktury na najbliższe dziesięć lat.

W roku 2014 wnuk sekretarza generalnego ponownie zmieni priorytety w orientacji politycznej, dołączając do członków Komunistycznej Partii Sprawiedliwości Społecznej. Potem próbował dostać się do regionalnych organów legislacyjnych: Mari El, Krym, Sewastopol. Ale zwycięstwo ominęło go. Dzisiaj jest w partii "Ojczyzna".

O regule dziadka

Andriej Breżniew z nostalgią przypomina czasy, kiedy Leonid Ilyich był w mocy. Składający petycję twierdzi, że otrzymał pełny zestaw gwarancji socjalnych, w tym bezpłatną medycynę i edukację. Wnuk generała sekretarza pod każdym względem hamuje próby wyśmiewania krewnego, który, jego zdaniem, poprowadził kraj do stagnacji, ale do stabilności. Andrei Yurievich krytykuje również poglądy współczesnych filmowców za panowania Leonida Ilyicha. W szczególności mówimy o filmie "Breżniew", wydanym w 2005 roku. Lider nowych komunistów uważa, że rzeczywistość pokazana przez Siergieja Sneżkina jest nieprawdą. Nawet próbował przywrócić sprawiedliwość przez sąd, ale w końcu zdał sobie sprawę, że jest to bez sensu.

Czy wnukowie Breżniewa wspierają się wzajemnie? I tak i nie. Z bratem Leonid Andrey, chociaż rzadko, ale nadal komunikuje się. Ale z wnuczką sekretarza generalnego Wiktory (z Galiny) nie kontaktuje się w ogóle. Teraz wnukowie Breżniewa to ludzie, z których każdy żyje własnym życiem.

Życie osobiste

Andrei Yurievich dwukrotnie poślubił. Pierwsza żona Nadezhda Lyamina, po rozwodu z sekretarzem generalnym, żonaty biznesmen Alexander Mamut.

Od pierwszej żony urodziły się dwóch synów – Leonida i Dmitrija. Drugim wyborem wnuka Breżniewa była dziewczyna o imieniu Elena.

Młodszy syn Dmitrij jest ekspertem w tworzeniu programów komputerowych, jest absolwentem Oksfordu. Najstarszy syn Leonid pracuje jako tłumacz w departamencie wojskowym.

Obecnie Andrej Breżniew mieszka na Krymie. Inicjuje wystawy współczesnych artystów i jest właścicielem własnej galerii obrazów. Wnuk sekretarza generalnego uważa się za prawdziwego patrioty swojego kraju, dla którego Rosja, Ukraina i Białoruś są jedną całością.