673 Shares 1528 views

Międzynarodowy Dzień Białej trzciny – Droga do Tolerancji

Nawet pomimo próżności i szybkiego tempa dzisiejszego życia, nierozerwalnie rozpoznamy ulice, których możliwości są ograniczone. Są one trudne do pominięcia z jednego powodu: dużo trudniej jest im mieszkać na tym świecie, przystosowany do zdrowej osoby. 15 października odbywa się Międzynarodowy Dzień Białego Szczytu, aby zwrócić uwagę na osoby z słabym wzrokiem.

Ludzkość niestety nie zawsze zdaje sobie sprawę z wagi i wagi ograniczeń dla osoby, która straciła zdrowie. Musi najpierw samodzielnie, czasem samotnie, przezwyciężyć trudności życia. Obecnie tworzone są przez różne społeczeństwa, które pomagają rozwiązać kwestie aktywności życiowej takich osób. Ale ostatnio było zupełnie inaczej.

Idea używania znaku ostrzegawczego dla niewidomych

Historia wyglądu tego atrybutu w życiu osób upośledzonych wzrokiem pojawiła się znacznie wcześniej niż Międzynarodowy Dzień Białej Cane. Ma prawie 100 lat. Pomysł należy do angielskiego fotografa Jamesa Biggsa, który z powodu wypadku przygasł w młodości . Stało się to w 1921 r., Kiedy to dla każdego panowie trzcina była niezastąpionym atrybutem. Jedynym sposobem przystosowania się do ruchu wzdłuż ulicy dla niego było "odczuwać" drogę. To mogło być zrobione tylko trzcinkami. Ale ani piesi, ani kierowcy nie rozumieli tych ruchów i dlatego nie ustąpili miejsca niewidomym Biggsowi. Decyzja została znaleziona, gdy zrozumiał, że to trzcina, która powinna być widoczna przed jej upadkiem. Przyjaciele pomogli zamienić zwykłą trzcinkę w atrybut osoby niewidomej, malując ją na biało. Od tej chwili wiele się zmieniło w życiu Biggsa.

Początkowo rozprzestrzenianie się idei białej trzciny dla niewidomych nastąpił tylko słowami najbardziej zaradnego Anglika i jego przyjaciół. Poradzili wszystkim znajomym, którzy mają poważne problemy ze wzrokiem, aby skorzystać z tego atrybutu, aby wygody poruszać się po ulicach. Angielski niewidomi potrzebowali kolejnych 10 lat oczekiwania, a jedna z najbardziej znanych organizacji charytatywnych zwróciła się do tej kwestii. Dzięki temu, że ten temat został opublikowany w prasie, po raz pierwszy w Czerwonym Krzyżu niewidomy język angielski otrzymało białe laski.

Rozprzestrzenianie się białej trzciny na całym świecie

Do 1930 roku pomysł laski dla niewidomych przekroczył Kanał La Manche. Francja miała już szkoły do nauczania dzieci niedowidzących, z których pierwszy został założony przez Valentin Gayuy. Louis Braille, używane obecnie do czytania przez wszystkich ludzi z problemami wizualnymi, otrzymał już wniosek.

Aktywne rozpowszechnianie notyfikującego atrybutu osoby niewidomej we Francji zajmuje Gwilly D'Arbemon, arystokratka znana w domu jako obrońca i patrona niewidomych. To ona zaproponowała władzom paryskim wsparcie inicjatywy zapewnienia osobom z niewidomymi laseczkami.

Rozbudowana w USA w ciągu 60 lat XX wieku szeroko zakrojona kampania wyjaśniła problemy osób niepełnosprawnych dla społeczeństwa amerykańskiego. 15 października inicjatywa Federacji Niewidomych i przy wsparciu Prezydenta Ameryki L. Johnson została nazwana Dniem Bezpiecznego Trzcina. Po 1964 r. Ten dzień otrzymał status specjalnej rocznej daty.

W 1992 r. Światowa niewidomiści starali się zjednoczyć Międzynarodowy Dzień Białego Szczytu pod patronatem Organizacji Narodów Zjednoczonych, co rozwiązałoby kluczowe problemy niewidomych wszystkich narodów. Ale dotąd nie wysłuchano tego odwołania, a każda organizacja szuka wsparcia ze strony rządu swojego kraju.

Dzień Niewidomych w Rosji

Inicjatywy Rosyjskiego Towarzystwa Niewidomych zostały po raz pierwszy poparte tylko w 1987 roku. Dzisiaj w naszym kraju kwestie dotyczące równych praw dla niewidomych i tolerancyjnych są regularnie, ale szczególnie szeroko zakrojone – w Międzynarodowy Dzień Białego Szczytu. Regularnie prowadzone są działania poświęcone głównym zadaniu – integracja osób niewidomych i niewidomych w życiu publicznym. To nie tylko organizowanie seminariów, wykładów i spotkań, ale także zapewnienie praktycznej pomocy potrzebującym.

Okulary przeciwsłoneczne obejmujące oczy niezależnie od pory roku, ledwo dostrzegalny dźwięk laski na asfalcie są stałymi towarzyszami osób niewidomych lub niedowidzących. Z reguły towarzyszy im również przewodnik – pies, wyposażony w specjalne uprząż z już znanym znakiem czerwonego krzyża.

Głównym problemem jest tolerancja

Międzynarodowy Dzień Białej trzciny 2014 był całkowicie poświęcony problemowi tolerancji. Każdy z nas musi nauczyć się rozumieć, że dla niewidomych, pozbawionych szczęścia, aby zobaczyć kolorowy świat, trzcina jest nie tylko narzędziem do poruszania się, to jest jego "oczyma". Zrozumienie takiej złożoności percepcji dotyczy tylko "praktyki". Tego dnia odbyły się liczne obserwacje, w których symulowano sytuacje utraty wzroku. Najprostszym sposobem było zaślepienie, w którym trzeba było spróbować wykonać zadania, poradzić sobie w sytuacjach związanych z niewidomymi ludźmi w życiu codziennym.

Następną okazją do wyrównywania praw niewidomych i "spróbowania sobie" życie tych ludzi to Międzynarodowy Dzień Białej Cane.

Pragnienie zrozumienia i zaakceptowania

Prawie wszystkie kategorie osób niepełnosprawnych mają własny system znaków ostrzegawczych, zgodnie z którymi każdy przechodni może łatwo ustalić, że znajduje się przed osobą, która prawdopodobnie potrzebuje pomocy. Dla osób, które nie mogą zobaczyć, taki charakterystyczny znak to biała trzcina. Widząc mężczyznę z białą trzcinką, niewątpliwie wiemy, że ta osoba widzi słabo, albo w ogóle nie widzi.

Międzynarodowy Dzień Białej Truciny, Dzień Niewidomiusza, jak się go nazywa, jest nie tylko słowem o trudnościach niepełnosprawnych. Jest to chęć zrozumienia ludzi, którzy mieszkają obok nas i akceptują je jako takie.