432 Shares 9366 views

Wyspa Wielkiego Tutorsa w Zatoce Fińskiej: wyprawa, zdjęcie

W okresie powojennym, szczególnie w latach siedemdziesiątych, wyspa Bolshoy Tyuters nazwała "wyspą śmierci". Takie straszne pseudonim, które otrzymał z powodu aktywnej pracy Niemców – całkowicie minęły jego terytorium. Wiele lat minęło od końca wojny, ale pokojowi górnicy i odkrywcy zginęli od starannego działania faszystów. Wyspa ma takie warunki i naturę, że nadszedł czas na budowę sanatoriów i centrów rekreacyjnych, ale wojna wciąż rzuca się na straszne "prezenty".

Rola

Wyspy na całym świecie są liczne. Każdy ma własne przeznaczenie. Niektóre z nich to naroża raju dla rekreacji, inne – porty handlowe czy rajki piratów. Podobnie, wyspa Bolshoy Tyuters ma swoje przeznaczenie. Jego losem była obrona przed wrogami z morza. Wojna sprinowała wyspę krwią – tu walczyły zacięte bitwy. Przez kilka stuleci on teraz przeszedł z jednego źródła do drugiego. Najczęściej byli to Rosjanie. Wszystko przechodzi przez niego – statki, ludzie, jak się wydaje, czas zatrzymał się tutaj 60 lat temu. W tym czasie odwiedziło się niewiele osób – przeważnie były to wyprawy.

Charakterystyka wyspy

Wyspa Bolshoi Tyuters w Zatoce Fińskiej to granitowa skała, której powierzchnia wynosi nieco ponad 8 metrów kwadratowych. Km. Ma dwie kapie – Tuomarinem i Teilonyemi, najwyższy punkt to 56 metrów. Gleba na niej jest zróżnicowana, związana z różnorodnymi warunkami geologicznymi i morfologicznymi. Oprócz skał granitowych można znaleźć miejsca porastające porosty. Nawet na wyspie znaleźli unikalne studnie lodowcowe – nazywają się też kotłami.

Wschodnie wybrzeże charakteryzuje się wydmami, rzadkimi grupami roślin. Również tutaj można znaleźć miejsce, gdzie tylko jeden metr kwadratowy jest około 300 gatunków flory. W centralnej części zajmowały lasy, 10% to bagna. Wśród nich bardzo interesujące zjawisko uważane jest za małe bagienne bagno, najczęściej znajdują się w pęknięciach skał. Na wyspie można zobaczyć lasy, skały, bagna, przybrzeżne ławice, łąki, plaże, faunę wydmową. W miejscowościach wsi, które niegdyś zamieszkiwały, istnieje również indywidualna roślinność.

Mieszkańcy wyspy. Latarnia morska

Bolshoi Tyuters Island w Zatoce Fińskiej oprócz ciekawych krajobrazów i roślinności nie mniej fascynującej fauny. Rzadki gatunek mięczaków – drapieżny czarny ślimak – znalazł tutaj swoje siedlisko. Szczególnie wiele można znaleźć u stóp skał. Wśród mieszkańców wyspy są psy rasowe, przynajmniej ich ścieżki zostały znalezione wielokrotnie. Ponadto, wzdłuż wyspy, dzikiej owiec uciekł przed poprzednią latarnię morską kilka lat temu.

Nawiasem mówiąc, o latarni morskiej. On jest jedynym miejscem na wyspie. Jego wysokość wynosi 21 metrów, a płaszczyzna ogniskowania – 75 metrów. Na wyspie mieszka dwa – dozorca wraz z żoną.

Znaczna część populacji Big Tykerów w fińskiej Zatoce Perskiej nigdy nie była inna. Przez pewien czas była wioska rybaków-Finów. Jednak wojna odważyła ją również z powierzchni wyspy.

Wyspa dzisiaj

Bolshoi Tyuters w fińskiej zatoce jest jednym z tych miejsc, w których czas się zatrzymał. Budynki i budowle są porośnięte, a nawet strażnik latarni morskiej nie naraża się na ryzyko z dala od miejsca pracy, gdyż wyspa może przynieść nieprzyjemną niespodziankę, którą Niemcy ofiarowali mu z wielkodusznością. Ponieważ ten ostatni powędrował z pośpiechu, zostawili nie tylko pola minowe, ale także dużo sprzętu, amunicji, ciężkiej broni. Ale zarazem jest niewypowiedziane piękno natury, które niestety tylko nieliczne widzą. Aby zneutralizować niebezpieczną wyspę, regularnie wysyłane są do niej siły atakujące. Ponadto często łączą się na przykład prace rosyjskich i szwedzkich saperów w roku 2005, pozwalają wykryć i zneutralizować ponad 30 tysięcy przedmiotów, które mogą eksplodować w każdej chwili. W latach powojennych było siedem takich lądowań. Jednak nawet połowa wyspy nie może być nazwana bezpieczną.

Zapomniana technika

Wyspa Bolshoi Tyuters w Zatoce Fińskiej, której zdjęcie można zobaczyć w przeglądzie, jest prawdziwym cmentarzem sprzętu wojskowego. Biorąc pod uwagę, że jej próbki na wyspie są obficie obecne, wśród nich są wyjątkowe. Taki, jak np. Automatyczny karabin 40-kaliber "Boforos". Ilość sprzętu, które pozostawili Niemcy, można dostać do dużego muzeum. Ekspedycje, które biorą udział w badaniu swojego terytorium, odkrywają wiele egzemplarzy, niektóre można przywrócić. Do tej pory elementy sprzętu, które zdołały się przenieść na dużą ziemię, około dwustu. Na wyspie jest 6 pogłębionych fortyfikacji.

Wyprawy

Na wyspie Bolshoy Tyuters, wyprawa zmierza do zbadania "białych plam" na mapie Europy. Ze względu na gęste wydobycie, nawet dziesięciolecia po zakończeniu wojny servicemen zmarł. Celem neutralizacji terenu jest prowadzenie podobnych badań. Jedną z ostatnich była ekspedycja "Gogland", która, oprócz Wielkich Tyruterów, obejmowała kilka zewnętrznych wysp Zatoki Fińskiej. Przed lądowaniem głównego ataku przeprowadzono inspekcję inżynieryjną, miejsca do cumowania i miejsca do helikopterów. Z osiągnięć można zauważyć odkrycie około 200 jednostek sprzętu wojskowego, broni. Większość z nich jest wyjątkowa. Po przeglądzie o dostępności sprzętu, wyszukiwarki trafiły do przedstawicieli Ministerstwa Obrony, RGO. W tej chwili poszukiwane są szczątki żołnierzy, którzy zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Podróż do wyspy

To bardzo niebezpieczne, aby udać się na wyspę sam. Oczywiście jest to miejsce historyczne, w którym istnieją unikalne próbki technik i broni, ale jest na to wiele. Jego natura jest niesamowita, jest bardzo cicha i spokojna. Jedyne co wyspa produkuje to latarnia morska, która działa, aby uniknąć zniszczenia statków. Statki przejeżdżały ponad 60 lat. Jest to specyfika wyspy Bolshoy Tyuters. Jak dotrzeć do niego, natychmiast widoczny na mapie. Głównymi drogami są woda lub helikopter. Jeśli nadal masz duże pragnienie dotknąć tej części historii, możesz jechać do sąsiedniej wyspy Gogland, a od niej można zobaczyć Big Typersa z wody.

Duchy wyspy

Jest to nazwa techniki, która "spoczywa" na terytorium. Wielcy Tycenci w Zatoce Fińskiej, jeśli nie zostaną wydobyte, mogą być nazwani muzeum sprzętu wojskowego na wolnym powietrzu. Wydaje się, że systemy przeciwlotnicze stały się częścią natury, czasami trudno odróżnić od pnia drzew lub gałęzi, które spadły. W wydmach instalacja przeciwlotnicza może spaść, a tylko jedna trzecia sięga pod piaski. Na stokach przybrzeżnych na drzewach widać broń obronną o rozmiarze 37. Części maszyny, w tym silniki, są rozrzucone po całym terenie. W lasach można nawet znaleźć stację benzynową i maszynę do układania kabli. Tu i tam są rozproszone beczki paliwa. Można też znaleźć osobiste kolby Niemców. Cała technologia po prostu połączyła się z naturą, w korpusach karoserii wyrastało kilka narzędzi pokrytych mchem i trawą. Gdyby nie niebezpieczeństwo, które kryje się w każdym zakątku, możliwe będzie przeprowadzenie fascynujących wycieczek.

Wnioski

Wyspa od dawna uważana jest za obszar zabroniony. Udało się udowodnić, ale nie ma sposobu, aby w pełni zapewnić bezpieczeństwo. W dalekosiężnych planach – utworzenie otwartego muzeum na terenie Big Tyuters. Ale wszystko spoczywa na finansowych kwestiach. Utworzenie minimalnej infrastruktury wymaga dużo pieniędzy. Ponadto droga do wyspy jest bardzo złożona i droga. Dlatego pozostaje całkowicie nieznany i prawie pusty.