527 Shares 6355 views

Podsumowanie "Petit Rostov" – fragment z powieści "Wojna i pokój"

Petya Rostow nie jest głównym bohaterem powieści Wojny i pokoju Lwa Tołstoja. Ale to rozdziały opisują jego pobyt w oddziale Denisova i tragiczną śmierć, która w pełni ujawnia nieludzkość i okrucieństwo jakiejkolwiek wojny. Podsumowujemy "Petit Rostov" – 7-9 rozdziałów 3 z części 4 tomu.

W oddziale Denisova

Odkąd Petya Rostow wsiadł do swojego pułku, a potem do wojska, był podekscytowany i radosny. Jednak zawsze wydawało mu się, że najbardziej bohaterska rzecz się dzieje gdzieś, bez niego. Dlatego dowiadując się o wysłaniu osoby do Denisova, Petya zaczęła mówić generałowi, że powinien być nim. Żądanie zostało udzielone, ale z warunkiem nieuczestniczenia w działaniach oddziału, a po wykonaniu zadania natychmiast wrócić. Więc zaczyna się "Petya Rostow", fragment z powieści "Wojna i Pokój".

Kiedy Denisov zapytał bohatera, czy mógłby zostać, bohater mieszał się. Idąc do oddziału, Petya była pewna, że natychmiast wróci. Kiedy jednak zobaczył Francuzów i dowiedział się, że tam będzie atak wieczorem, ten młodzieniec uznał, że generał, którego szanował tego dnia był gównem, a Denisow i jego towarzyszowie byli bohaterami. Dlatego też nie można pozostawić oddziału w dowolnym momencie, co jest dla niego trudne.

Przez obiad

Podsumowanie Petit Rostov kontynuuje opis rozmowy, która odbyła się w strażnicy.

W szałasie oficerowie ustawili stół, na którym były wódki i rum, chleb i smażony jagnięcina. Petya zjadł pachnące mięso i wydawało mu się, że w tej chwili był zakochany we wszystkich ludziach. Młodzieniec odwrócił się do Davydova i poprosił go, żeby wysłał go do głównego … i wydał polecenie. Podczas rozmowy dał jednym ze swoich oficerów nóż składany, a potem przypomniał sobie o przyniesionym mu garniturze: "Przygody mi przygryźć coś słodkiego". Obiecał też wysłać dzbanek do kawy, który niedawno kupił z naboju.

Podsumowanie Petit Rostov kontynuuje opis niezręcznego momentu młodego człowieka. Przypomniał sobie francuskiego więźniaka i wątpił, czy to szkoda, jeśli chodzi o oficerów o niego. Wreszcie, rumieniąc się, spytał, czy może zostać wciągnięty do chatki. Po uzyskaniu zgody i pocałowaniu szczęścia Denisova wybiegł na ulicę.

Visenya – nazywająca żołnierzy więźnia – siedziała przy ogniu. Petya zaprosił go do straży, zapewniając, że nic złego mu nie zrobi. W istocie chłopiec karmił się, ubierał się w kawaler i postanowił wyjechać na imprezę. Przez cały ten czas bohater starał się nie zwracać uwagi na Francuza, ale zastanawiał się, czy warto mu dawać pieniądze.

Spotkanie z Dolokowem: streszczenie

Petya Rostow słyszał o tym człowieku i gdy wszedł do chatki, bohater był zdziwiony prostotą wyglądu. Oficer Strażników był ogolony, George miał płaszcz, a na głowie zwykła czapka. Dolokow wyrwał burkę i zaczął pytać Denisowa o stan rzeczy. Rozmawialiśmy o nadejściu Rostowa, o odpowiedzi generałów, o stan wrogiego oddziału. Po usłyszeniu Dolokow powiedział, że trzeba dokładnie określić skład tego ostatniego, więc zasugerował, że ktoś od tych obecnych powinien pójść z nim do pogromu. Petya natychmiast zawołała: "Ja jestem!", Co spowodowało niezadowolenie Denisova.

Widząc perkusistę, oficer zaczął mówić o irracjonalności pozostawienia więźniów żyjących. Denisow, który miał inny punkt widzenia, wszedł w konflikt z nim, podczas którego myślała Petya. Nie zdawał sobie sprawy z tego, co usłyszał i nosi wszystko to, że każdy wie. Jednocześnie zdecydował się zmierzyć się z Denisowem i udać się do rozpoznania. Wreszcie Dolokhov zapytał bezpośrednio Rostowa: "jedziemy?" A młody człowiek jednocześnie dał odpowiedź twierdzącą.

W badaniu: streszczenie

Petya Rostow i Dolokhov zmienili się w mundury francuskie, a po minięciu obozu skierowali się na most. – Złowieszmy się – nie zrezygnujemy z życia – szepnął młodzieniec. Nagle w języku francuskim słychać było okrzyk. Dolokhov pewnie wyjaśnił, że jest za towarzyszem z pułku i chciałby znaleźć pułkownika. Strażnik odpowiedział, że komenda znajduje się w dworze, a jeźdźcy kontynuowali.

Na podwórzu farmy wybuchł pożar, na którym siedział kilka osób. Dolokhov zaczął mówić z nimi. Ilu Rosjan jest w drodze, jaki jest stan armii, ilu więźniów w oddziale to krótka treść. Petya Rostow – Tolstoy wielokrotnie podkreśla to – boi się, że teraz ich oszustwo zostanie ujawnione, ale trzymać się krzepkiej. Ale oficer kwestionował wszystko. Wreszcie pożegnał się i jeździli dalej. Na moście Dolokhov poprosił Denisowa, aby mu powiedział, że o tej porze rano będzie musiał podeprzeć sygnał, ale sam pozostał na tym boku.

Noc przed walką

Podsumowanie Petit Rostov nadal opisuje uczucia, które chwytały bohatera przed ważnym wydarzeniem dla niego.

Denisow był bardzo zmartwiony, gdy spodziewał się młodego człowieka, po czym upewnił się, że rozpoznanie przeszło normalnie, zasnął. A Petya, nadal zachwycona, poszedł na podwórze, gdzie powiedział do kozaka, siedzącego pod ciężarówką, o podróży. Potem poprosił mnie, abym wyostrzył szabla i usiadł obok mnie. Rostow nagle myślał, że znajduje się w jakimś magicznym świecie, gdzie zamiast strażnika była jaskinia, a nie ogień – oko potwora i siedział na wysokiej wieży. Wszystko wokół było nierealne, a Petya zamknęła oczy. W jego głowie rozbrzmiewała uroczysta muzyka, która rosła głośniej i wyraźniej. Wreszcie zdał sobie sprawę, że to we śnie. Przez dozowanie, skierował dźwięki, słuchając ich piękna. Zupełnie inny chłopak, miły, otwarty i daleko od świata okrucieństwa, w którym się okazało – może to charakter charakterystyczny w tej chwili.

Petya Rostow obudził się z głosu Likhaczewa, który zaostrzył miecz. Skacząc do góry, zobaczył, że Kozacy przygotowują konie, a Denisow wyszedł z strażnicy.

W bitwie

Siedząc w siodle, Rostow znowu zapytał Denisowa, żeby dał jakieś zadanie, tym samym nakazał pozostać blisko, a nie pójść gdziekolwiek. Jednak gdy strzał sygnał wystrzelił, Petya ruszyła naprzód. Przejechał przez most i nie wiedział, gdzie jest jego własny, a gdzie wrogowie. Skacząc do tłumu, zobaczyłem Francuza, który trzyma wałek szczytu wskazał na niego. To jeszcze pobudziło młodość i krzyk "Hurra!" Rzucił się do miejsca, w którym usłyszano najwięcej głosów. Na dziedzińcu dworu Dolokow zauważył, że kazał piechocie czekać. Ale Petya posiadał takie uczucie, że nie słuchał oficera, ale to wszystko miał ten sam krzyk. Nagle młodzieniec zaczął machać oburączami, uwalniając wodze i stracił siodło. W tej chwili, gdy koń zatrzymał się przed rozpadającym się płomieniem, Petya upadła. Jego nogi i ramiona drgały, choć głowa nie ruszyła się: uderzyła ją kula. Tak bardzo młody Petya Rostow zmarł.

Fragment powieści "Wojna i pokój" kończy się z Dolokowem zbliżającym się do zmarłego chłopca i po powiedzeniu: "Gotowy" wydał nakaz, aby nie zabrać rannych. A Denisow, który przybył, odwrócił bladą twarz do twarzy młodzieńca, a potem szybko odwrócił się i odszedł, robiąc dźwięki przypominające szczekanie psa.