272 Shares 4889 views

"Mister Nobody": recenzje potwierdzają wyjątkowość filmu

W 2009 r. Na ekranie pojawił się znakomity film, dotykający filozoficznego wyboru. To zdjęcie nazywa się "Pan nikt", opinie o tym można znaleźć bardzo różne. Główne role odgrywały Jared Leto ("Patchwork", "Thin Red Line", "Urban Legends"), Diane Kruger (malarstwo "Rewitalizacja Beethovena" i "Skarby Narodu: Książka Tajemnic"), Sarah Polly (ostatnie prace – Beowulf i Grendel "," Chimera ") i innych dobrych aktorów.

Doskonała historia, dobre aktorzy, kierunek – wszystko można powiedzieć o filmie "Mr. Nobody". Komentarze i komentarze od znanych przedstawicieli świata rosyjskiego biznesu pokazują tylko potwierdzić. Choć ta kaseta nie miała ogromnych opłat w biurze w Rosji lub za granicą.

Ale, szukając po raz pierwszy filmu "Mr. Nobody", lepiej nie czytać wcześniej recenzji, ponieważ ten film pozostawia samoistnie niejednoznaczne wrażenia i sprawia, że widza zastanawia się nad zadawanymi pytaniami. Ale co dyrektor Jacques Van Dormel postanowił przekazać ludziom, którzy widzieli jego twórczość? Jakie pytania pyta publiczność, co zwykły człowiek chce sobie wyobrazić? Wszyscy, patrząc na ten film, muszą zdecydować się na to, co jest ważniejsze na zdjęciu: miłość, kwestia wyboru, los, wolność czy, być może, inny temat widoczny tylko dla niego.

Z jednej strony fabuła filmu jest prosta i prosta i można ją powiedzieć tylko w kilku zdaniach, ale jednocześnie jest tak złożona, że jej opowieść może zabrać więcej niż jedną stronę. W centrum obrazu "Pan nikt" to fantastyczna historia o starym człowieku o imieniu Nemo, który ma 118 lat i chce żyć do chwili, gdy wszechświat zaczyna kurczyć w celu uzyskania wolności. Działanie filmu odbywa się w kilku warstwach czasowych, a widza staje się coraz bardziej splątana z każdą minutą, nie rozumiejąc tego, co wydarzyło się w rzeczywistości, a co to jest fikcja, unextended wariant życia lub wyobraźnia bohatera. Kto opowiada historię: starzec leżący na łóżku w szpitalu i stając się bohaterem reality show dla nieśmiertelnych lub małym 9-letnim chłopcem, który nie może wybrać pomiędzy matką rzucającą rodzinę i ojca? A może to wspomnienia nadchodzących wydarzeń nienarodzonego dziecka? A przecież historia można podzielić na trzy główne gałęzie, które wynikają z wydarzeń, które zdarzyły się Małej Nobody, po dokonaniu wyboru między matką a ojcem. Właśnie do tego punktu węzłowego film nieustannie podnosi widza i jest to jedna z ostatnich scen prezentowanych w taśmie.

Film jest strukturalnie podobny do małego strumienia, płynącego do przodu i rozgałęziającego się, ale nie napełnionego wodą, ale z różnymi możliwymi zdarzeniami, które były, są lub mogą się zdarzyć. A bohater nie pamięta przeszłości, żałując niedoszłych możliwości, albo skręcając te możliwości w swojej wyobraźni, zamrożony w wybranym miejscu. Taśma nigdy nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytania stawiane przez scenarzystę i reżysera i nie wyjaśnia zdarzeń mających miejsce w filmie "Mr. Nobody". Opinie widzów również nie są takie same. Ale z pewnością można wyjść z oglądania obrazu: opowieść Nikt z wszystkich przedstawionych wariantów nie jest opowieścią o poszukiwaniu miłości i szczęścia, o wiecznych i prostych wartościach życia, które starają się znaleźć.

Film jest trudny do zrozumienia przede wszystkim dlatego, że nie dostarcza odpowiedzi na pytania, które pojawiają się od widzów. Nie jest przeznaczony do wykorzystania jako przykład lub przewodnik po akcji, ani ma zainspirować widza ani nie kierować go na jakąkolwiek ścieżkę. Ta taśma sprawia, że człowiek myśli, poszukuje ich znaczenia, wyjaśnień wszystkiego, co dzieje się z Nemo. Dlatego obraz "pana nikt" ocenia widzów tak zróżnicowanych i niejednoznacznych: każda osoba ma własną opinię i ważne tematy dla niego, dotkniętych filmem. I przeczytanie opinii kogoś innego o filmie przed obejrzeniem filmu oznacza utratę możliwości stworzenia zrozumienia tego filmu.