617 Shares 5131 views

Odłamki soul co tracimy z wiekiem?

Czas nie może być odwrócona. Niewidzialna zegarmistrz stale liczy się godzina pierwsza po drugim bezdusznej obserwując jak wiek ludzi. Wydawałoby się, że całkiem niedawno nadal ścigał się z przyjaciółmi na rowerze, powiększanie ciekawskich, a oto falę rzęs, a ty jesteś w swojej pierwszej pracy. Jeszcze trochę, a zostanie ona zastąpiona przez drugą, a następnie kaskady różnych wspomnień i kominkiem … i jesteś otoczony przez swoich wnuków.

Living Każdego dnia człowiek widzi w sobie widoczne zmiany. Jakby był pozbawiony czegoś, czegoś bardzo ważnego i niezbędnego. Ale co z tego? Co tracimy z wiekiem?

Zmiany w nas

Co ludzie tracą z wiekiem, więc to jest wiara. Nie, nie w Boga, w Nim, wierzą z każdym dniem coraz bardziej, ponieważ jest w stanie ich uspokoić. Nie, to jest inna. Stracił wiarę w cuda, w rzeczywistości, że nie jest to miejsce dla magii w świecie.

Zwykliśmy wierzyć w Świętego Mikołaja, dobrego maga i utraconych skarbów. Wszystkie nasze marzenia koncentrowały się daleko do przodu, w kierunku nieznanego. Ale były lata, a wszystkie te fantazyjne ulatnia, a na ich miejsce przyszedł twardą rzeczywistość.

Nie możemy powiedzieć, że to jest złe, bo to jedyny sposób, aby przeżyć w naszym świecie. Jednak faktem jest, że wiara w cuda – to jest to, co tracimy z wiekiem.

Body – świątynią duszy

Po naszym wewnętrznym świecie zmian, zmiany zewnętrzne nie będzie Cię czeka. Po tym wszystkim, ciało – jest odzwierciedleniem duszy.

Wraz z wiekiem nasze przywary są wyciągane. Palenie wpływa na zęby i włosy, alkoholu na skórę i czyni naszą pracę bezvylazno kamiennej twarzy, jak gdyby one nie są w stanie wyrazić emocje.

Tak, że piękna – to jest to, co tracimy z wiekiem. Choć możliwe jest, aby zachować to bardzo długo, jeśli zachowanie właściwego stylu życia. Ale to już inna rozmowa.

Trudno być niezawodny przyjaciel

Znajomych – to jest także to, co tracimy z wiekiem. Po tym wszystkim, są one coraz mniej z każdym rokiem. Co jest tego powodem? Cóż, oto kilka odpowiedzi.

Po pierwsze, samo życie często uniemożliwia normalne stosunki, rozrzucając towarzyszy w różnych miastach.

Po drugie, w grupach społecznych, różnicę stanowi barierę nie do pokonania.

I po trzecie, nasze lenistwo. Oznacza to, że staje się kluczowym czynnikiem, który zapobiega po prostu zadzwonić i zapytać się nawzajem: „Jak się masz?”