190 Shares 3279 views

Tylko jeden papieros dziennie może prowadzić do śmierci

Czy jesteś pewien, że palenie tylko jednego papierosa dziennie cię nie skrzywdzi? Pomyśl jeszcze raz, pytają naukowcy. Nawet jeden papieros dziennie może zwiększyć Twoje szanse na wczesną śmierć.

"Nie ma bezpiecznego poziomu narażenia na dym tytoniowy", mówi autor badania Maki Inoue-Choi z National Cancer Institute w Stanach Zjednoczonych. "Rezygnacja z palenia przynosi korzyści wszystkim palaczom, niezależnie od tego, ile palą papierosy", dodała w wydaniu prasowym Instytutu.

Cechy badania

W swoim badaniu zespół Inoue-Choi śledził dane dotyczące ponad 290 000 Amerykanów w wieku 59-82 lat. Naukowcy chcieli ocenić ryzyko "łatwego" palenia, którego zakres określono jako 10 lub mniej papierosów dziennie.

Wszyscy palacze zostali poproszeni o ich zły nawyk na dziewięciu różnych etapach swojego życia, od 15 lat do 70 lat.

W porównaniu z osobami, które nie próbowały palenia, palacze, którzy średnio pozwalali na papieros dziennie przez całe życie, wykazywali 64% większe ryzyko przedwczesnej śmierci. Dla osób, które paliły od jednego do dziesięciu papierosów dziennie, ryzyko to wynosiło 87%.

Nigdy za wcześnie lub za późno, aby rzucić palenie. Badanie wykazało, że ryzyko wczesnego zgonu było niższe u byłych palaczy niż u osób, które nie mogły zrezygnować z papierosów, nawet jeśli ich liczba była nieznaczna w ciągu dnia. Im młodszy palacz, porzucając swój zwyczaj, tym niższe ryzyko.

Przyczyny wczesnej śmierci palaczy

Naukowcy zbadali także konkretne przyczyny śmierci. W porównaniu z osobami niepalącymi, którzy nigdy nie dotykając papierosów, ryzyko zgonu z powodu raka płuc jest 9 razy wyższe wśród osób, które paliły mniej niż jeden papieros dziennie podczas swojego życia, a 12 razy wśród tych, którzy palili od jednego do jednego 10 papierosów dziennie.

Ponadto ci, którzy palili od jednego do dziesięciu papierosów dziennie, mieli sześciokrotnie więcej szans na śmierć z powodu chorób układu oddechowego (takich jak rozedma płuc), a półtora razy bardziej narażonych na śmierć z powodu choroby serca niż osoby niepalące.

Opinia specjalistów

Lekarze, którzy pracują z pacjentami-palącymi, nie byli zaskoczeni takimi wnioskami.

"Nie ma bezpiecznego poziomu palenia" – powiedział dr Len Horowitz, specjalista ds. Chorób płuc w szpitalu Lenox Hill w Nowym Jorku. "Rzucenie palenia jest koniecznością, ale najlepiej nie zaczynać palenia."

Patricia Folan prowadzi Centrum walki ze skutkami zdrowotnymi tytoniu w Nowym Jorku. Powiedziała: "Mam doświadczenie z" lekkimi "palaczami, którzy często uważają się za" prawdziwe ". Na pytanie, czy palą, często reagują pacjenci, którzy tego nie robią. Postawa wobec palenia w tych ludziach często pozostaje ukryta. Wystarczy zapytać pacjentów, czy palą, nie wystarczy, aby uzyskać dokładną odpowiedź na to pytanie. Może najlepiej byłoby zapytać: "Kiedy ostatnio paliłeś się?". Daje to pacjentom możliwość udzielenia dokładniejszej odpowiedzi, czy palą w ogóle i ile. "